Temat: Nienawidzę swoich ud

Swoją przygodę z odchudzaniem zaczęłam od lutego. Od tego czasu z 62kg zeszłam do 56kg. Mam 168cm wzrostu i typową budowę gruszki. Niestety, ale góra mi wyraźnie wyszczuplała, natomiast dół, dalej mam 53 cm w udach, co według mnie jest to dość sporo.

Moje ćwiczenia: rozgrzewka z Mel B, ABS z Mel B, pośladki z Mel B, boczki z Tiffany, cardio 15 min z Mel B, rozciąganie i ćwiczenia rozluźniające z Mel B. W weekendy zamiast cardio robię 25-30 min rowerek stacjonarny.

Czy według Was powinnam coś zmienić aby udało mi się wyszczuplić uda?

Pokaż zdjęcie, bo nie wierzę :p.

Poza domem jestem niestety teraz. Ale w co nie wierzysz? Jeszcze niedawno miałam 60 cm w udach, teraz zmalały, ale dalej to 53-54 cm mnie przeraża, zwłaszcza, że ważę 55,9kg.

Fovie to normalny obwód :/ Co ty chcesz szparę między udami? Jak u dżokeja? 

Fovie napisał(a):

Poza domem jestem niestety teraz. Ale w co nie wierzysz? Jeszcze niedawno miałam 60 cm w udach, teraz zmalały, ale dalej to 53-54 cm mnie przeraża, zwłaszcza, że ważę 55,9kg.

Nie wierzę, że jest źle. Przy takim wzroście zwłaszcza, ten wymiar nawet nie wskazuje żebyś była gruszką. Chcesz miec poniżej 50cm, czy co?

Uwierz mi, uda się naprawdę wyróżniają w mojej figurze. Jak sądzisz powinnam pozostać przy aktualnych ćwiczeniach i być bardziej cierpliwa? Chodzi mi głównie o ten tłuszczyk w wewnętrznej części.

Kurcze ja mam 53 przy 150 kilku cm i czuję się dobrze. Chyba muszę zweryfikować spojrzenie na mój wygląd. 
Moim zdaniem takie treningi się nie nadają, ale ja jestem fanką obciążenia.

A ja wręcz przeciwnie, nie potrafię się przełamać i wybrać ćwiczenia siłowe, szczególnie po tym jak zobaczyłam dość fajne efekty od końca stycznia po moich ćwiczeniach.

W sensie siłowe dadzą dużo lepsze efekty niż samo cardio. 

Wiem, wiem, ale boję się rozbudowania mięśni i tego, że uda będą bardziej masywne. Dlatego staram się dodawać jedynie rowerek stacjonarny w weekend. Niedługo mam zamiar zacząć biegać.

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.