- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
4 lutego 2015, 10:46
Hej :). Jestem osobą początkującą ćwiczę od niedawna. Chciałabym zacząć ćwiczyć pośladki z obciążeniem. Moje pytanie brzmi- jakie obciążenie będzie dobre na początek? Chodzi mi o hantle, nie o sztangę bo nie mam na nią miejsca w domu :(. Przejrzałam chyba z 10 str. forum i nie znalazłam jednoznacznej odpowiedzi. Posiadam hantelki 2,5kg. Nie wiem czy to wystarczy na początek, czy muszę zaopatrzyć się w większe ciężary ;-). Z góry dziękuje Wam za odpowiedzi i pozdrawiam.
4 lutego 2015, 10:52
A jakie ćwiczenia planujesz robić?
4 lutego 2015, 10:56
pełne przysiady, przysiady w wykroku, zakroki, martwy ciąg. To na początek, później myślę że będę kombinować z jakimiś innymi ćwiczeniami.
4 lutego 2015, 10:57
Chodzi ci o przysiady? Ja zaczelam robic przysiady dwa tygodnie temu, zaczelam od sztangi 20kg, teraz podnosze 25kg i mysle, ze w przyszlym tygodniu bede mogla znow troche zwiekszyc. 2 hantelki po 2,5 kg to bardzo malo. Jesli chcesz wiczyc przed dluzszy okres czasu, to chyba lepiej byloby kupic sztange/hantle z dokladanymi obciazeniami, to wcale nie zajmuje duzo miejsca, pod lozkiem mozna trzymac. No i daje mozliwosc postepow - bo zawsze mozna dokupic wiekszy ciezar i dolozyc, albo zmieniac obciazniki na lzejsze, kiedy chcesz cwiczyc rece.
4 lutego 2015, 11:21
Wykroki to na dzień dobry możesz robić bez żadnego obciążenia. Prawidłowo wykonane dadzą Ci wycisk, a zaczynając z ciężarem możesz nauczyć się złej techniki tak jak *ja na początku, ktoś musiał mi to później korygować.
Przysiady ze sztangielką 4kg na start, to mało ale też technika przede wszystkim. Jak wejdzie w nawyk to i ciężar się zwiększy. Na pewno przydadzą Ci się większe ciężary. Sztangę mam póki co max do 40kg, przysiady ze sztangą na karku robię z 13kg, ze sztangą trzymaną z przodu 8kg.
A sztanga wcale nie zajmuje dużo miejsca, przecież to tylko "pręt". Talerze po ćwiczeniu zjdemuję i nie zabiera mi przestrzeni.
Edytowany przez LittleWhite 4 lutego 2015, 11:21
4 lutego 2015, 11:34
Łatwiej robić przysiad poprawnie z lekkim dociążeniem, niż bez. A w ogóle to najlepiej zacząć od gobletu. Taki minimum zestaw na początek to 2x10. Ale przy mc i przysiadzie, to będzie za mało bardzo szybko. Więc lepiej inwestować w hantle, gdzie da się dokupić krążki, albo iść w 2x15, 2x20, czy sztangę.
Ja zaczynałam od przysiadu około 18-20 kg, przy moich zrąbanych kolanach i zaniku mięśni. Szczerze wątpię, aby można było być dużo słabszym, niż ja wtedy. Tylko nie można się tak panicznie bać tej wagi - 20 kg to większe zakupy/paroletnie dziecko.
4 lutego 2015, 11:36
Wykonywanie niektórych ćwiczeń z za małym obciążeniem może skutkować nauczeniem się złej techniki.
4 lutego 2015, 11:37
Wykroki też myślisz, lepsze są z małym obciążeniem ? Czy masz na myśli same przysiady.
4 lutego 2015, 11:56
Wykonywanie niektórych ćwiczeń z za małym obciążeniem może skutkować nauczeniem się złej techniki.
Dokładnie. Szczególnie w mc to wyłazi potwornie. Lekkie mc to w ogóle nie jest mc, to skłony. Kompletnie inna praca mięśni - a skąd wiem? Bo jak za mało dociążę mc, to mnie makabrycznie rąbią kolana - a przy ciężkim? Wcale. Inaczej rozkładają się obciążenia, aktywują się mięśnie stabilizujące, włącza się core.
W przysiadzie, jak ktoś nie ma rozciągnięcia, to taki 10kg goblet ATG jest o niebo łatwiejszy, niż przysiad z cc - pomaga utrzymać równowagę i wyprostowane plecy.
W wykrokach jest odwrotnie, chyba lepiej jechać lżej - bo przy ciężkich się z reguły wybija z nogi zakrocznej i się robi ćwiczenie na łydki.
Edytowany przez 4 lutego 2015, 11:59