Temat: ćwiczenia na nogi i pośladki z odciążeniem kolan (chondromalacja)

Witam. Mam 166cm i 54kg. Jak każda chcę lepiej wyglądać na lato. Moim problemem jednak jest choroba chondromalacja II stopnia jest to rozmiękanie tkanki chrzęstnej. Mam problem z doborem ćwiczeń. Tzn...przede wszystkim odpadają przysiady, bieganie. Tyle dowiedziałam się od lekarza. Muszę uważać na kolana, chce ćwiczyć ale nie mogę obciążać kolan. Jakie ćwiczenia będą odpowiednie? Proszę o odpowiedzi osób, które wiedzą coś na ten temat

Przy takim schorzeniu zapytaj lepiej lekarza o odpowiedni dobor cwiczen a nie na Vitalii

Przysiady odpadają, hehehe. Ciekawe.

Poszukaj lekarza, który ma jakiekolwiek pojęcie o sporcie. Albo lepiej - poszukaj dobrego fizjoterapeuty czy trenera. Owszem, ciężkie przysiady to no-go, ale Przez ciężkie rozumiem kilkadziesiąt kilo, a nie ładny goblet, który obciąża kolana mniej, niż mel b (to ja, z chondro 3st, melb legs nie zrobię za chińskiego boga).

Można robić wiele ćwiczeń, martwy, wznosy bioder, bułgary, przynajmniej u mnie dają radę. odpadają ćwiczenia uderzeniowe, jak podskoki, wykroki itd, niektóre ćwiczenia izolowane też słabo. Ostatni program dostałam od trenerki, która bodaj sama ma tę chorobę i generalnie bardzo ładnie ruszył nogi i pupę. Musisz pamiętać, że częścią procesu leczenia/profilaktyki przy chondro jest wzmocnienie mięśni ud.

Złota zasada, to nic wbrew ciału i wszystko ostrożnie. Jak czujesz ból - przestajesz, ale wiele ćwiczeń da się zrobić bez bólu i ten zakres się powiększa wraz ze wzrostem siły i kondycji. Jeszcze 3 lata temu nie mogłam zrobić nawet przysiadu z masą ciała.

A ja powtarzam i polecam wszystkim.. MEL B. Jest cudowna . jej ćwiczenia na pośladki są na prawdę skuteczne. 

Cwiczę 2 tyg a pośladki już mają lepszy wygląd. Nie cierpiałam swojego dupska..a teraz się nim jaram :D Mam cudowny tyłek i będę walczyć dalej :-P co do przysiadów się nie wypowiadam bo nigdy nie robiłam..

Efekt w 2 tyg=pompa.

ważne że ja widzę..

No wiem, że widzisz - bo to widać :) I fajnie, że widać. Tyle, że to nie stały wzrost mięśni.

Ja w tej chwili mam problem ze zrobieniem chociażby jednego przysiadu co kiedyś robiłam je bez problemu regularnie. Na pośladki ćwiczę tylko mel b na pośladki. Lekraz wiele mi nie powiedział po za tymi przysiadami. Gdy chodziłam na rehabilitację pytając się co mogę robić zdania były podzielone. Odradzali przysiady i nic konkretnego nie zaproponowali. Mam dni ze ciężko mi wstać z łóżka czy krzesła. Podpieranie się ciągle i często jakieś leki przeciwbólowe.Ten ból jest do nie zniesienia a są dni ze da się normalnie funkcjonować i jest lekki ból. Na trenera który doradzi dobierze odpowiedni zestaw ćwiczeń mnie nie stać. 

Hm. A dostałaś coś na rehab do robienia w domu? Tzn. wciskania poduszki w podłoże, wznosy nóg, jakieś ćwiczenia z taśmami? Jak na 2 stopień chondro, to trochę hardkor, tzn ani ja, ani  moja mama aż takich problemów nie miałyśmy, a jej już szykują sztuczne kolano. 

nie wiem, lekarzem nie jestem, ale z moich doświadczeń...sprawdzałaś, czy nie masz jakiegoś stanu zapalnego, albo jakiegoś innego schorzenia nakładającego się dodatkowo na ten zanik chrząstki? Pytam, bo teoretycznie mam kolana w gorszym stanie od ciebie, a mam wrażenie, że sama chondro nie boli jakoś super mega, boli wszystko na około - czyli zapalenie więzadeł (u mnie przynajmniej). A to się da zaleczyć. 

BARDZO pomaga rozciąganie. Kiedy mam takie dni, że nie mam czasu ćwiczyć, to dosłownie z automatu mam uda totalnie pospinane, a to wciska rzepkę w staw i ból faktycznie jest. Pomaga łagodny stretch czworogłowych, taki, w którym jednak uważasz na to, by nie nie zginać mocno nogi. Poszukaj sobie czegoś w tym stylu. To chyba jedyne, co u mnie naprawdę bardzo się przekłada na komfort życia. 

O chorobie dowiedziałam sie nie dawno. Nie dostałam żadnych zaleceń co mam robić w domu. Miałam robione tylko usg i robione badania czy nie mam reumatyzmu. pierwszy lekarz powiedział że mam wgl nie ćwiczyć i nic nie przepisał nawet a drugi młodszy już inaczej do tego podszedł Ale bo wiadomo nie ułoży mi treningu i tyle co powiedział z przysiadami i bieganiem. Sami chodzenie po schodach jest uciążliwe przez większość dni czasem bardziej czasem mniej.  Skoro mówisz że Ty tak nie masz przy 3 stopniu to faktycznie dziwne. A bierzesz może jakieś leki? I jak Ty przy tej chorobie masz ułożony plan?

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.