Temat: jakie ćwiczenia na umięśnienie i ujędrnienie nóg

Jakie to mogą być ćwiczenia na umięsnienie i ujędrnienie nóg?Siłownia nie wchodzi w rachubę

Bez obciążenia jedyne co genialnie działa na moje nogi to kopanie na sportach walki. W czasie treningu jest rozgrzewka typu przysiady z wyskokiem, skakanka bokserska, jumpingi, wyskoki z klęku, wyskoki do scyzoryka, kolano zamachowe itd. Z robienia formy jeszcze wymieniłabym różnorodne kopanie na tarczę, przy sparingach zadaniowych też można się zmachać. Ale do tego to już trzeba mieć partnera, nie mówiąc o trenerze, bo od kogoś trzeba się nauczyć tego kopania :) Po 2 miesiącach widziałam różnicę w wyglądzie nóg.

Jak to wszystko napisałam, to przyszło mi do głowy, że ja brak sprzętu to pikuś, gorzej ćwiczyć bez chociażby jednych zajęć z trenerem, który poprawiłby technikę. Niepoprawnie wykonywane przysiady / wykroki naprawdę prowadzą do kontuzji. 

Kalistenika - są niby treningi na nogi, ale ekipa, z którą ćwiczę, traktuje je po macoszemu, więc tu się średnio mogę wypowiedzieć. Robimy właśnie przysiady, wskoki na skrzynię - trzeba mieć skrzynię :) Czy jest to sport, w którym nie używa się sprzętu? No nie bardzo :) Jest dużo różnej maści pompek, ćwiczeń na core, które można robić bez sprzętu, ale treningi przede wszystkim opierają się na drążkach, poręczach itd. Taki domowy drążek w futrynie na niewiele się zda, bo jak na nim robić muscle upy czy levery.

darkcherrymocha napisał(a):

Bez obciążenia jedyne co genialnie działa na moje nogi to kopanie na sportach walki. W czasie treningu jest rozgrzewka typu przysiady z wyskokiem, skakanka bokserska, jumpingi, wyskoki z klęku, wyskoki do scyzoryka, kolano zamachowe itd. Z robienia formy jeszcze wymieniłabym różnorodne kopanie na tarczę, przy sparingach zadaniowych też można się zmachać. Ale do tego to już trzeba mieć partnera, nie mówiąc o trenerze, bo od kogoś trzeba się nauczyć tego kopania :) Po 2 miesiącach widziałam różnicę w wyglądzie nóg.Jak to wszystko napisałam, to przyszło mi do głowy, że ja brak sprzętu to pikuś, gorzej ćwiczyć bez chociażby jednych zajęć z trenerem, który poprawiłby technikę. Niepoprawnie wykonywane przysiady / wykroki naprawdę prowadzą do kontuzji. Kalistenika - są niby treningi na nogi, ale ekipa, z którą ćwiczę, traktuje je po macoszemu, więc tu się średnio mogę wypowiedzieć. Robimy właśnie przysiady, wskoki na skrzynię - trzeba mieć skrzynię :) Czy jest to sport, w którym nie używa się sprzętu? No nie bardzo :) Jest dużo różnej maści pompek, ćwiczeń na core, które można robić bez sprzętu, ale treningi przede wszystkim opierają się na drążkach, poręczach itd. Taki domowy drążek w futrynie na niewiele się zda, bo jak na nim robić muscle upy czy levery.

Jesteś chyba jedyną kobietą, jaką kojarzę, która zrobi muscle up ;) To trochę jak rozmawiać z kimś, kto planuje kupić łyżwy o trzaskaniu potrójnego tulupa. :D

Jurysdykcja, ja nie jestem jakimś super talentem czy siłaczką. Ćwiczyłam bezpośrednio pod muscle upy wprawki, robiłam dipy na drążku i dopiero poszło. Wcześniej dużo się podciągałam siłowo (strictem), bez bujania - zresztą z bujaniem (kippingiem) nie potrafię do tej pory się podciągać :D W crossficie to słabo, ale w kalistenice i tak wszystko robimy siłowo.

nie chodzi o to,ze mi sie nie Chce tylko mam male dziecko i w dzien nie moge cwiczyc tzn rano bo dziecko o 4 rano juz wstaje, a jak pojdzie spac na noc to musze uwazac,zeby go nie obudzic. np rowerem stacjonarnym

darkcherrymocha napisał(a):

Jurysdykcja, ja nie jestem jakimś super talentem czy siłaczką. Ćwiczyłam bezpośrednio pod muscle upy wprawki, robiłam dipy na drążku i dopiero poszło. Wcześniej dużo się podciągałam siłowo (strictem), bez bujania - zresztą z bujaniem (kippingiem) nie potrafię do tej pory się podciągać :D W crossficie to słabo, ale w kalistenice i tak wszystko robimy siłowo.

A ty cherry wiesz jakie są kobiece standardy siłowe? Jak ktoś się 8-15 razy podciągnie nachwytem, to już się kwalifikuje na "elitę" (serio i bez jaj), to równoważne mc z 2x masą ciała. 

Więc doceń fakt, że potrafisz to zrobić - to autentycznie wyczyn dla kobiety, nie ma co być przesadnie skromnym.

krikrak - przysiady czy bułgary to ciche ćwiczenia - więcej się hałasuje hopsankami.

Dzięki Jurysdykcja! Sporo mi uświadomiłaś tą tabelą. Chodzę na treningi na drążkach często z samymi facetami i pewnie przez ten układ odniesienia normy wydają mi się inne - bo jestem z reguły najgorsza :)

Ale masz rację, ostatnio rozmawiałam z dziewczynami, które wymiatają w innych sportach, np, muay thai, pole dance i mówiły mi, że nie potrafią się podciągnąć, a ja im nie wierzyłam.

No nic, ciśniemy dalej :)

No ja myślę, że najlepsze ćwiczenia w takim przypadku to są zdecydowanie przysiady oraz taka bardziej długodystansowa jazda rowerem. To bardzo rozbudowuje uda i one się stają wtedy bardziej umięśnione. Możesz korzystać z gotowych planów ale później jak już będziesz miała długi staż sama dostosujesz sobie zestaw bo będziesz wiedziała jakie ćwiczenia na Ciebie najlepiej działają hihi

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.