- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
2 września 2014, 16:22
Badzoooo chcialabym miec wieksze posladki, od 3 tyg chodze na silownie (+ 3 razy w tyg pilates z focusem na plecy i brzuch oraz yoga). Od kiedy zaczelam przytylam chyba z 4 kg :( mam nadzieje ze to tylko taka reakcja ciala i zaniedlugo zacznie spadac. Chciclabym miec wiekszy tylek ale chcialabym tez schudnac. Czy jesli jestem na redukcji i cwicze 1h cardio / 1 h posladki cwiczenia silowne to moze spodziewac sie jednoczesnie spadu tkanki tluszczowej i podniesienia i powiekszenia posladkow? i myslicie ze ile powinnam np. cwiczyc na posladki i ile kg by uzyskac dobre rezultaty, (oczywiscie mam zamiar zwiekszac ciezar itp ) czy np przysiady 30 x3 po 17,5 kg wystarczy? dead lift 30 x3 z 30 kg a maszyna leg press ok 85 kg i 30 x3 ? i inne male cwiczenia . bardzo mi zalezy i chcialabym za rok lub 2 cieszyc sie 10 kg wiecej przez miesnie na posladkach :p a wlasniee. chcialabym mierzyc sie by kontrolowac czy to daje efekty, jak sie poprawnie zmierzyc by nie bylo to bodra czy nic tylko pupa :D
Edytowany przez 1b814141430dff8287d5c79ff37daf78 2 września 2014, 16:26
2 września 2014, 17:01
Nie, szanse na widoczne rozbudowanie mięśni na redukcji są nikłe.
Masz za niskie obciążenia. Powinnaś robić serie po 10 a nie po 30.
Dalej. Maksymalny przyrost masy mięśniowej dla kobiety trenującej na masę przy diecie na masę to 5 kg rocznie. Jak ci się uda przypakować 2 kg bez supli, to już będzie sukces. Dodatkowo - kształt pupy to głównie geny, mięśnie nie urosną ponad to, co mają zaprogramowane, chyba, że zaczniesz brać sterydy. Nawet niektóre zawodniczki sportów sylwetkowych mają mini pupy.
Jeśli masz nawis pupny albo zanik pupy po diecie - to wtedy rokowania są lepsze, można odbudować mięśnie łatwiej, niż budować od zera.
Mój maksymalny przyrost w tyłku w ROK to było 5 cm. Ale startowałam z dramatycznej kondycji i to była odbudowa de facto i ujędrnienie, a nie masa.
Edytowany przez 2 września 2014, 17:02
2 września 2014, 17:04
Teoretycznie nie da się budować masy mięśniowej i spalać tłuszczu jednocześnie.
Kompletnie inne są proporcje jedzenia w zależności od celu, dla przykładu, przy diecie na rozbudowę je się 1-1,5 g tłuszczy na kilogram masy ciała, na redukcji 0,6-0,8/kg.
Ale wrzucę coś do poczytania.
'Wprowadzenie
Ludzie często pytają oto jak jednocześnie
gubić tłuszcz i budować mięsień. Odpowiedź brzmi zazwyczaj: „Jeżeli nie
jesteś początkującym lub nie wracasz po przerwie jest to niemożliwe".
Jednak jest to możliwe w pewnych okolicznościach. Ludzie zaczynający
swoją przygodę z kulturystyką bez problemu mogą jednocześnie zgubić
kilka kilogramów tłuszczu łapiąc przy tym sporo masy mięśniowej i siły.
Dla większości początkujących stracenie 2-5 kilogramów tłuszczu przy
jednoczesnym zyskaniu 1-2kilogramów mięśnia jest czymś zupełnie
normalnym. Dzieje się tak, ponieważ obciążenie, któremu są poddawane
nigdy wcześniej nie trenowane mięśnie zaskakuje organizm i nie czerpie
on energii z aminokwasów, a z zapasów tłuszczowych. Podobnie ma się
sytuacja u ludzi powracających z długiej przerwy. Pamięć mięśniowa ma to
do siebie, że pozwala szybko powrócić do starego umięśnienia przy
braku/słabej diecie.
Należy nadmienić, że przy stosowaniu środków
farmakologicznych można jednocześnie palić tłuszcz i budować mięsień.
Można to osiągnąć między innymi dzięki testosteronowi. Jednak
najczęściej stosowany jest Clenbuterol uważany za magiczny środek do
jednoczesnego spadku tłuszczu i budowy masy mięśniowej, przestaje on
jednak działać po dwóch tygodniach ciągłego stosowania. Trzecim środkiem
jest hormon wzrostu. Jednak rozważmy naturalne sposoby rozwiązania tego
problemu.
Fundamentalnym problemem jest to, że nasz organizm nie radzi sobie
dobrze z robieniem dwóch rzeczy w tym samym czasie. Zwłaszcza gdy te
dwie rzeczy wchodzą ze sobą w konflikt lub mają inne, fundamentalne
wymagania. Przykładowo trening siłowy i wytrzymałościowy upośledza
końcowy efekt. Dlaczego? Trening siłowy daje sygnał mięśniom, aby stały
się większe i silniejsze, co wymaga większych ilości energii, glukozy
jako paliwa. Trening wytrzymałościowy daje sygnał, aby mięśnie były
bardziej efektywne (co w rezultacie oznacza zmniejszenie mięśni) i
zużywały mniej energii. Końcowy rezultat jest taki, że organizm nie może
osiągnąć optymalnych rezultatów robiąc te dwie rzeczy naraz. Jak się to
ma do tracenia tłuszczu i zdobywania mięśnia?
W skrócie, te dwa
procesy mają inne wymagania. Tzn. wzrost masy mięśniowej i utrata tkanki
tłuszczowej wymaga innych warunków hormonalnych i żywieniowych
Aby
zdobyć masę mięśniową musimy mieć dodatni bilans kaloryczny i najlepiej
dietę wysokowęglowodanową. Powoduje to pojawienie się insuliny, spadek
kortyzolu, podwyższenie się leptyny, wolnego testosteronu, oraz innych
hormonów co prowadzi do szybszej syntezy białek, wszystko to owocuje na
efekt anaboliczny masy mięśniowej, niestety również tkanki tłuszczowej.
Dieta na ujemnym bilansie kalorycznym ma skutek odwrotny.
Przyczyna
zdobycia masy mięśniowej jest ta sama co przyczyna zdobycia tkanki
tłuszczowej. Analogiczne, wymagania na stratę tkanki tłuszczowej są te
same co na stratę mięśnia. Tworzenie nowej tkanki (mięśniowej lub
tłuszczowej) wymaga energii i ta energia nie może się pojawić nie
wiadomo skąd. Tworzenie nowej tkanki mięśniowej jest szczególnie
kosztowne, w porównaniu do tworzenia tkanki tłuszczowej. Możemy tylko
marzyć, że kalorie na utworzenie tkanki mięśniowej zostaną wzięte z
zapasowego tłuszczu, rzadko się tak dzieje.
Zazwyczaj nigdy bez odpowiednich środków takich jak clenbuterol.
Dlaczego tak się dzieje?
Za wszystko są odpowiedzialne nasze geny. Człowiek, aby przetrwać w
przeszłości musiał posiadać zdolność do gromadzenia tłuszczu - więcej
tłuszczu oznaczało dłuższe przetrwanie podczas mroźnych zim. W skrócie
mówiąc nasz organizm myśli wciąż, że jesteśmy jaskiniowcami - geny nie
zdążyły się zaadoptować do dzisiejszych czasów, gdzie pełno jest
słodyczy, batonów i wszelkich wysokokalorycznych artykułów spożywczych.
Może nam się wydawać, że mięśnie takiemu jaskiniowcowi były jak
najbardziej potrzebne - aby miał siłę zabić np. tygrysa. Jednak tak nie
jest. Organizm człowieka był stworzony tak, aby zdobywał pożywienie
używając inteligencji i sprytu, a nie mięśni. Mięśnie pobierają dużo
energii oraz ich utrzymanie również kosztuje sporo energii, dlatego były
nie opłacalne. Dla jaskiniowca najważniejsza była szybkość i spryt, aby
wiedział jak zastawić pułapkę na zwierzynę.
Więc jakie rozwiązanie?
Realnym rozwiązaniem jest stosowanie diet cyklicznych. Przykładowo
2-3tygodnie diety masowej i 2-3 tygodnie diety redukcyjnej może być
dobrym rozwiązaniem. Można wtedy ująć, że potencjalnie będziemy gubić
tłuszcz(lub przynajmniej go nie nabierać) przy jednoczesnym wzroście
masy mięśniowej. Oczywiście, jeżeli masz 6-7%bf to jest to opcja
nierealna bez dopingu. Dobrym rozwiązaniem jest dieta low-carbo,
optymalna dla endomorfików. Powoduje ona, stosunkowy niski przyrost
tłuszczu, ale również nieduży przyrost masy mięśniowej.
Możemy
również zastosować deficyt -200kalorii poniżej zapotrzebowania i
będziemy bardzo powoli chudnąć ale również bardzo powoli nabierać masę -
badania potwierdziły taką możliwość. Jest to jednak bardzo mało
efektywne. Wybór należy do Ciebie.'
Edytowany przez Anja_81 2 września 2014, 17:07
2 września 2014, 17:06
Teoretycznie nie da się budować masy mięśniowej i spalać tłuszczu jednocześnie.Kompletnie inne są proporcje jedzenia w zależności od celu, dla przykładu, przy diecie na rozbudowę je się 1-1,5 g tłuszczy na kilogram masy ciała, na redukcji 0,6-0,8/kg
Ale to chyba przy redukcji dla mężczyzn, albo fitnessek nie dbających o cykl miesiączkowy ?
2 września 2014, 17:08
Ale to chyba przy redukcji dla mężczyzn, albo fitnessek nie dbających o cykl miesiączkowy ?Teoretycznie nie da się budować masy mięśniowej i spalać tłuszczu jednocześnie.Kompletnie inne są proporcje jedzenia w zależności od celu, dla przykładu, przy diecie na rozbudowę je się 1-1,5 g tłuszczy na kilogram masy ciała, na redukcji 0,6-0,8/kg
Tak, to dla facetów. Przykład tylko żeby pokazać, że różnica jest duża.
2 września 2014, 17:11
Tak, to dla facetów. Przykład tylko żeby pokazać, że różnica jest duża.Ale to chyba przy redukcji dla mężczyzn, albo fitnessek nie dbających o cykl miesiączkowy ?Teoretycznie nie da się budować masy mięśniowej i spalać tłuszczu jednocześnie.Kompletnie inne są proporcje jedzenia w zależności od celu, dla przykładu, przy diecie na rozbudowę je się 1-1,5 g tłuszczy na kilogram masy ciała, na redukcji 0,6-0,8/kg
Bo właśnie u kobiet, bazując na sfd ;), aż tak duża nie jest. Tzn. na redukcji tną tłuszcze, ale to nadal jest gram na kg u osób z wagą w miarę w normie - bo wiadomo, że przy otyłości już się nie liczy makr na kg masy ciała, tylko patrzy się na masę beztłuszczową.
2 września 2014, 17:18
A tak odbiegając od tematu, jurysdykcja od kiedy jestem na V. i przejrzałam Twój pamiętnik to strasznie kojarzysz mi się z tym obrazkiem. :D Nie jest to nic złośliwego, bardziej w sensie humorystycznym mi do niego pasujesz. ;D Twoje podejście do wyglądu ciała bardzo mi się podoba, więc mam nadzieję, że się nie obrazisz. ;D
2 września 2014, 17:25
co za duble
Edytowany przez 2 września 2014, 17:31
2 września 2014, 17:25
hahaha, ale ja znam ten komiks, nawet go chłopakowi wysłałam kiedyś :D Btw - włosy i paszczę mam nie aż takie znowu brzydkie...A tak odbiegając od tematu, jurysdykcja od kiedy jestem na V. i przejrzałam Twój pamiętnik to strasznie kojarzysz mi się z tym obrazkiem. :D Nie jest to nic złośliwego, bardziej w sensie humorystycznym mi do niego pasujesz. ;D Twoje podejście do wyglądu ciała bardzo mi się podoba, więc mam nadzieję, że się nie obrazisz. ;D
EDIT - chociaż...ostatnio ścięłam włosy, bo mi zasłaniały plecy....
Edytowany przez 2 września 2014, 17:31
2 września 2014, 18:03
a co polecalibyscie mi zrobic? Pierw schudnac a potem brac sie za miesnie ? Nie chodzj mi o wage tylko chcialabym pozbyc sie tkuszczu na brzuchu ktory zaslania miesnie i z ud troche. Jedzac ok 2000 kcal (-400i duzo bialka) moge oczekiwac ladnej pupy i mniejszej tkanki tluszcOwej ?