Temat: uda

Ile razy można pisać że nie da się schudnąć miejscowo.

nie da sie tak miejscowo 

pilates i  joga jest dobra na wysmuklenie nóg

turbo wyzwanie ewki polecam, nic mi tak nie dalo efektów jak ten trening. Tydzień tych ćwiczen i widzę poprawę, wcześniej 2 miesiące orbi i nic

ale są ćwiczenia głównie na te partie ciała, pewnie o to chodzi.

jest Chodakowska na yt na wewnętrzne partie ud, jest Mel B na nogi. ja właśnie tak ćwiczę, do tego skalpel itd, mam nadzieję, że będą efekty. na razie po tygodniu rowerowania pedałowania mam mniej w udzie o 1cm ;) (+dieta)

wiem, że sie nie da miejscowo, ćwicze dodatkowo jeszcze cardio i na brzuch i do tego mam dietę :)

czy to ten trening dla detocell academy?

To, że ile razy trzeba pisać że nie da się schudnąć miejscowo to nic. Ja się zastanawiam dlaczego wy wszystkie uważacie, że od jakiegoś tam bieganka, skakanki, roweru czy Mel B będzie miały nogi umięśnione jak Pudzian? Po co faceci na siłowniach męczyliby się z ciężarami, białkiem, proteinami i innymi, skoro według niektórych lasek wystarczy wsiąść sobie czasami na rowerek czy odpalić 10 minut z Mel B?  Dziewczyny, weźcie wy myślcie trochę, to naprawdę nie boli. 

Po pierwsze - Mięśnie mogą się ew. lekko zarysować, ale to są mięśnie które już masz z natury, po prostu schowane pod warstewką tłuszczu. 

Po drugie - Mięśnie są objętościowo mniejsze niż tłuszcz. Zakładając, że spalisz większość tkanki tłuszczowej i zostanie sama mięśniowa dopiero wtedy mogłabyś pracować nad ewentualnym przyrostem mięśni, ale weź Ty usiądź i się zastanów ile czasu i odpowiedniej diety do tego potrzeba... Mel B czy Chodakowska to na pewno za mało by mięśnie zaczęły się rozrastać i by nogi nabrały tyle mięśni, że były większe niż teraz te co masz (pamiętając cały czas, że tłuszcz objętościowo jest 2x większy). Po prostu weź klapnij na siedzenie i sobie to wyobraź. 

Po trzecie - Efekt "większych nóg" po ćwiczeniach to nie jest od razu przyrost tkanki mięśniowej. Po prostu ruszyłaś tyłek i zaczęłaś ćwiczyć, mięśnie trochę spuchły od wysiłku, być może zatrzymały odrobinę wody, ale na pewno nie jest to "rozbudowanie nóg"... 

Być może nie mam całkowitej racji i zaraz ktoś mnie poprawi, ale jedno jest pewne: od dywanówek czy roweru nie będzie się wyglądało jak Pudzian, nie ma takiej opcji. 

no to ja poprawię. nie ma tu żadnej mowy o umięśnieniu nóg, tylko spaleniu tłuszczyku, a od Mel B, rowerku i Chodakowskiej można to zrobić i jestem tego przykładem, bo nie ćwiczę nic innego niż to + jem zdrowo ok 2000kcal i udka są coraz ładniejsze, cm ubywają :) także polecam, wystarczy się ruszyć. a jeśli ktoś chce wyrzeźbić nogi, jak Pudzian, to zupełnie inna kwestia ;)

miałam w udzie 66 i zjechałam tak do   57 jak ćwiczyłam regularnie

Mi wzmocniły się mięśnie wewnętrzne ud od przysiadów/squatów... Robiłam 200 dziennie, a oprócz podniesionego tyłka zyskałam jeszcze mniej latające worki pomiędzy nogami :) No i chyba najlepsza terapia na nogi- bieganie...