Temat: Przysiady sumo

Czy przysiady sumo z 5 kg obciążeniem dają widoczne efekty? Trenowała któraś z was w ten sposób?

Pasek wagi

się trenowało, pupa bardzo ładnie się podnosi przy regularnych ćwiczeniach. niestety musiałam przestać ze względu na kolana

Ja robię od 2 tygodni z kettle 12kg.Licze, że stan pośladków się poprawi.

Pasek wagi

jeśli chodzi o poprawienie stanu pośladków to z całego serca polecam filmiki Billy Blanksa, dla mnie najlepszy to Tae Bo Billy's bootcamp cardio inferno. niby kardio (szalenie wyczerpujące), w dodatku to połączenie aerobiku z kickboxingiem ale pośladki po tych ćwiczeniach są jak kamienie, twarde i uniesione, czasami macam się po nich, nie mogąc uwierzyć, że są moje ;)

na pewno wypróbuję :) Po jakim czasie tych ćwiczeń zauważyłaś efekty?

Pasek wagi

Dobrze na pupe i nogi wplywaja. Oprocz obciazenia liczy sie takze ilosci tempo powtorzen etc (tak aby miesnie wymeczyc a potem min 2 dni przerwy dla regeneracji). Aby nie zrojnowac sobie kolan - zginaj nogi na max 90 stopni, miej nogi/kolana/stopy w jednej linii, tzn np jak wskazowki na godz 10 i 2 (ludzie maja czasem tendencje do kierowania kolan do wewnatrz jak sie mecza - moze powodowac problemy). 

około dwóch tygodni pierwsze zauważalne/wyczuwalne ;) efekty, ćwicząc  4 razy w tygodniu. najczęściej wybieram właśnie ten filmik, jest dostępny na youtube i jest że tak powiem współczesny, dużo jest filmików z jego udziałem sprzed wielu lat, ogólnie by mi to nie przeszkadzało, że są stare ale stroje na tamtych filmikach mnie rozwalają. i uwielbiam liczenie do ośmiu przez cały trening, jak zerkniesz, to zrozumiesz ;)

Z tymi 90 stopniami kwestia jest bardzo sporna. Staw ugięty pod tym kątem doznaje większych przeciążeń niż ugięty w pełni w przysiadzie ass to grass.

SzemranaKate napisał(a):

jeśli chodzi o poprawienie stanu pośladków to z całego serca polecam filmiki Billy Blanksa, dla mnie najlepszy to Tae Bo Billy's bootcamp cardio inferno. niby kardio (szalenie wyczerpujące), w dodatku to połączenie aerobiku z kickboxingiem ale pośladki po tych ćwiczeniach są jak kamienie, twarde i uniesione, czasami macam się po nich, nie mogąc uwierzyć, że są moje ;)

Adriana82 napisał(a):

Z tymi 90 stopniami kwestia jest bardzo sporna. Staw ugięty pod tym kątem doznaje większych przeciążeń niż ugięty w pełni w przysiadzie ass to grass.

Przy mojej chorobie zwyrodnieniowej TYLKO I WYŁACZNIE ATG. Największe obciążenie stawu to właśnie pół przysiad. Optymalna pozycja dla kolana to albo pełne zgięcie, albo pełny wyprost. Oczywiście przy różnych problemach ze stawami rady są różne, ale generalnie zdrowa osoba powinna ciągnąć tyłek po ziemi.

@szemranakate - opuchnięcie tyłka po treningu nie ma nic wspólnego ze wzrostem mięśni w tym miejscu. Lepiej, pieczenie w czasie treningu i zakwasy również nie są wyznacznikiem odpowiedniej stymulacji mięśni. Cardio jest na odchudzanie i wydolność układu krążenia, liczenie, że zrobi się nim mięśnie to trochę...samooszukiwanie się. Szczególnie na redukcji.

@szemranakate - opuchnięcie tyłka po treningu nie ma nic wspólnego ze wzrostem mięśni w tym miejscu. Lepiej, pieczenie w czasie treningu i zakwasy również nie są wyznacznikiem odpowiedniej stymulacji mięśni. Cardio jest na odchudzanie i wydolność układu krążenia, liczenie, że zrobi się nim mięśnie to trochę...samooszukiwanie się. Szczególnie na redukcji.

nigdy nie napisałam, że zaraz po treningu są takie cudne w dotyku. wiem co to opuchnięcie potreningowe, nie każdy tu jest zielon w temacie. uwierz, że wiem, na czym polega cardio. w tym akurat zestawie jednak ćwiczenia są takie, że wszystkie zestawy pośladkowe typu mel b, fitness blender cz xhit oraz wyzwania pośladkowe przysiadowe się po prostu chowają. nie powiesz mi chyba, że dwa dni po treningu nadal mam opuchnięty tyłek. moje pośladki cały czas są takie, polecam obejrzeć dany trening, pracuje się tam praktycznie cały czas pośladkami - prawie cały czas lekko ugięte kolana, mnóstwo kopniaków.

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.