- Dołączył: 2012-03-03
- Miasto: Tokelau
- Liczba postów: 2687
7 lutego 2014, 16:15
już 10 kg za mną (nie sugerujcie się wagą na pasku ani w pamiętniku) i z łydek nie spadło mi kompletnie nic!!
Mam figurę gruszki, i te dolne partie są problematyczne, ale kurde co zrobić by łydki zaczęły lecieć ?? Nie są one otłuszczone ale wręcz nabite, mój chłopak mówi że mam łydki jak piłkarz :/ 42cm w obwodzie.
Odkąd pamiętam zawsze miałam ogromne łydki, nawet przy wadze 64kg do której dąże obwód moich łydek był z 4 na początku. Czy któraś miała podobny problem ? Jakie ćwiczenia wprowadzić by łydki zaczęły spadać ?
Obecnie robię tylko cardio by zredukować wagę. Połączenie siłowe + cardio nie działa w moim wypadku na redukcję.
- Dołączył: 2013-09-23
- Miasto: Daleko
- Liczba postów: 1553
7 lutego 2014, 16:19
Rozciągasz je przed i po ćwiczeniach?
7 lutego 2014, 16:19
Moje łydki mają obecnie 43 cm i są moim największem kompleksem. Ja ważyłam 90 kg miałam 46 cm. Więc tylko 3 cm spadły... Nie wiem, już co ćwiczyć, bo nic nie pomaga na nie...
- Dołączył: 2012-03-03
- Miasto: Tokelau
- Liczba postów: 2687
7 lutego 2014, 16:20
blondollar napisał(a):
Rozciągasz je przed i po ćwiczeniach?
od dwoch miesiecy cwicze tylko zumbe po 4 razy w tygodniu i pod koniec zajec zawsze sa jakies cwiczenia rozciagajace ale konkretnie samych cwiczen roziagajacych osobno na nogi nie robie. Powinnam ?
- Dołączył: 2013-09-23
- Miasto: Daleko
- Liczba postów: 1553
7 lutego 2014, 16:24
wisienka254 napisał(a):
blondollar napisał(a):
Rozciągasz je przed i po ćwiczeniach?
od dwoch miesiecy cwicze tylko zumbe po 4 razy w tygodniu i pod koniec zajec zawsze sa jakies cwiczenia rozciagajace ale konkretnie samych cwiczen roziagajacych osobno na nogi nie robie. Powinnam ?
Moim zdaniem powinnaś codziennie rano jak i wieczorem się rozciągać. +oczywiście przed i po ćwiczeniach:)
- Dołączył: 2012-12-17
- Miasto: Bycza Droga
- Liczba postów: 128
7 lutego 2014, 16:29
Ehh, niestety muszę Cię zmartwić... mam taki sam problem, ćwiczę, dużo rozciągam łydki ale to nic nie daje :( mam wręcz wrażenie, że mięśnie rosną jeszcze większe i są twarde jak skała, a tłuszcz, który tam jest się wogóle nie spala. Taka budowa.
- Dołączył: 2010-08-10
- Miasto: Hokkaido
- Liczba postów: 6384
7 lutego 2014, 16:40
Moim zdaniem przestać się przejmować powinnaś. Ja gdy odchudzałam się kiedyś z dużej wagi, miałam łydki 42cm. Spadły do 40cm i tak przez wiele wiele miesięcy się utrzymywały, teraz mam około 38-39. Może masz umięśnione, wcale nie tak bardzo otłuszczone i nie ma co na siłę cisnąć na centymetry? Wiem tylko tyle że u mnie tak to wyglądało, mimo spadku w innych patiach.
- Dołączył: 2011-05-02
- Miasto: Gdańsk
- Liczba postów: 220
7 lutego 2014, 16:51
Może to wyda się dziwne, ale bieganie może zmniejszyć łydki, bo na pewno spalisz część mięśni - u mnie poleciało kilka cm z łydek z 42 na 38.
- Dołączył: 2012-07-22
- Miasto: Suwałki
- Liczba postów: 975
7 lutego 2014, 18:00
ja mam to samo, z tym że łydki do niedawna 49cm a teraz 46cm :( chyba nigdy nie znajdę na siebie kozaków:( nie pamiętam juz ile lat miałam jak je nosiłam, a teraz wszystkie cholewki sie dopinaja na wysokosci kostki i dalej ni ch... ;/
8 lutego 2014, 01:24
A wymiary z pamiętnika aktualne? Bo przy udzie 68 łydka 42 wcale nie jest nieproporcjonalnie duża, wręcz odwrotnie. Może się zafiksowałaś, na te łydy, bo masz problem z kozakami, ale one po wymiarach zdają się być ok. Jakbyś wrzuciła zdjęcie, to było by łatwiej ocenić.