- Dołączył: 2013-11-29
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 132
18 grudnia 2013, 21:06
Jeśli był już ten temat to przepraszam za spam, ale przychodzę tutaj z dość typowym problemem - chodzi bowiem o olbrzymie (już nawet nie wielkie) uda. To one są moim największym utrapieniem i właśnie tam w dużej mierze kumulują się zbędne kilogramy. Od 16 dni regularnie ćwiczę aerobik około 2 godzin dziennie (w tym jest wiele ćwiczeń związanych z przysiadami) a oprócz tego zdecydowałam się na wyzwanie przysiadów. Problem polega na tym, że mimo iż obwody w reszcie ciała spadają... to uda się powiększają ;/ Poważnie, są strasznie napięte i wydaje mi się, że zamiast spalać to rozbudowuję te przeklęte mięśnie. Centymetr nie kłamie, a uda coraz bardziej się powiększają mimo iż waga i inne wymiary ładnie spadają. Co mam robić? Znacie jakieś ćwiczenia, które sprawią, że moje uda zmaleją, a nie tylko niepotrzebnie się rozbudują? ;c
Edytowany przez -stay-strong- 18 grudnia 2013, 21:06
- Dołączył: 2007-07-02
- Miasto: Wro
- Liczba postów: 8570
18 grudnia 2013, 22:05
Ja i moje uda liczymy tylko na golarkę do kebaba.
- Dołączył: 2013-11-29
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 132
18 grudnia 2013, 22:31
hahahahah, jeny. xD SMUTNE ALE PRAWDZIWE ;D Trzeba do Turka iść
- Dołączył: 2013-11-21
- Miasto: Łódź
- Liczba postów: 58
19 grudnia 2013, 09:14
Proponuję aeroby, ale nie czyste wzmacnianie, a trochę więcej cardio.
Kiedy robisz przysiady, trenujesz siłowo, lub wzmacniasz mięśnie to one wydają się bardziej napompowane i może to jest powód twojego odczucia.
Od przysiadów uda się ładnie wysmuklą, pośladki zaokrąglą, ale nie zrobią się cienkie jak patyki i bez kształtu :)
19 grudnia 2013, 09:16
Czym te mięśnie tak rozbudowujesz aerobikiem (hahaha), nawet u dziewczyn chodzących na siłownie nie widać nie wiadomo jakich przyrostów bo ciało kobiet jest nie przystosowane do nadmiernego rozrostu tkanki mięśniowej w krótkim czasie, gdyby tak było już dawno po ulicy chodziły by napakowane babochłopy. Mięśnie mają mniejszą objętość od tłuszczu, nie wiem dlaczego kobiety tak się przed nimi bronią. Być może jesteś gruszką i z nóg zleci ci dopiero jak będziesz skrajnie wychudzona na rękach. Jeśli nie zacznij robić przysiady nie codziennie a 2-3 razy w tygodniu. Nogi posiadają duże grupy mięśniowe które do regeneracji potrzebują kilku dni.
Edytowany przez F0rest 19 grudnia 2013, 09:18
- Dołączył: 2011-12-01
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 1922
19 grudnia 2013, 13:04
Na uda najlepsze jest chodzenie! Też mam wielkie udzicha, siostra mówi na mnie kurczak i T-Rex. Ile masz cm?
- Dołączył: 2012-10-13
- Miasto: Wyspa Marzeń
- Liczba postów: 702
19 grudnia 2013, 13:21
Zauważyłam, że w moich dużych udach mam przenośny magazyn wody - coś jak wielbłąd w garbie... Pomaga mi na ich zmniejszenie picie dużych ilości wody np. z cytryną.
- Dołączył: 2013-11-29
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 132
19 grudnia 2013, 15:22
Dzięki za wszelkie porady, nie spodziewałam się tak dużego odzewu. ;)
ZizuZuuuax3 napisał(a):
Na uda najlepsze jest chodzenie! Też mam wielkie udzicha, siostra mówi na mnie kurczak i T-Rex. Ile masz cm?
T-Rex lepszy niż siostrzany "baleronik" xD W chwili obecnej mam aż 66cm. ;c