Temat: szpagat

hej laski!
od niedawna rozciągam się w celu zrobienia szpagatu
pewnie nie jedna z was  to potrafi, a więc od razu nasuwa mi się pytanie: ile Wam to zajęło?
a tak poza tym może ktoś chciałby się przyłączyć? jak będą jacyś chętni to może mała grupa? do pogaduszek, wspierania się w odchudzaniu i nie tylko:) no i przede wszystkim chwalenia się jak wychodzą szpagaty! przy okazji się rozciągniemy, wysmuklimy nogi!

i pamiętajcie że to nie tylko dla szczupłych wysportowanych dziewczyn







ale dla każdego kto tylko ma chęci





Pasek wagi
Zawsze chciałam się tego nauczyć, ale...obawiam się, że wszystko mi trzaśnie i nie wstanę. ;)
w 1,5 miesiąca rozciągnęłam się z kłody do szpagatu, ale to były wakacje ach..
ok , dwa tygodnie , i naprawdę nie można się śpieszyć , wystarczy, że coś się chce na siłę i można coś nadciągnąć i nie tylko  ;\\\\\  

Iris. napisał(a):

Zawsze chciałam się tego nauczyć, ale...obawiam się, że wszystko mi trzaśnie i nie wstanę. ;)

nie od razu Rzym zbudowano :) wszystko trzeba stopniowo:) i podobno to nie jest tak trudne potrzeba tylko systematyczności..
widze po sobie po kilku dniach że codziennie mogę się naciągnąć ciut więcej:)
Pasek wagi
Mi się ostatnio udało po 2 tygodniach dzięki tym ćwiczeniom:  http://mocni.net/rozne/szpagat.pdf 

i już robię bez problemu ;)
To ja się chętnie przyłączę! Co mi szkodzi spróbować. ;) Najwyżej ktoś mnie podniesie z podłogi :)
Z jakich ćwiczeń korzystasz?
Ja zawsze marzyłam o robieniu szpagatu ;D Chyba czas najwyższy zabrać się za rozciąganie ;)
oj, ja się tego nauczę, kurcze, bo dlaczego by nie

To i ja sie przyłączę, zawsze chciałam go umieć ;) Uczycie się szpagatu w obie strony czy tylko jednego?

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.