- Dołączył: 2011-09-18
- Miasto: Portsmouth
- Liczba postów: 3347
4 listopada 2011, 12:14
Z serii
coraz bardziej idiotyczne pytania.
Do pracy mam ok.2,5-3km. Czy wracając z pracy pieszo w sportowym obuwiu, ale z damską torebką na ramieniu :P coś mi to da? To znaczy chodzi mi o to, że nie będę przestrzegać zasad poprawnego maszerowania (przez tę torbę), więc czy to ma sens?
To pomoże spalić tłuszcz na udach?
- Dołączył: 2008-03-11
- Miasto: Kraków
- Liczba postów: 2022
4 listopada 2011, 12:16
Każdy ruch jest dobry :). Ale czy efekty będą spektakularne to nie wiem.
- Dołączył: 2011-03-17
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 793
4 listopada 2011, 12:16
zdecydowanie da, ja ze 3 miesiące temu cały czas chodziłam do pracy i z powrotem marszem, czyli jakies ok 6 km-po 3km w jedną stronę i waga mi leciała pieknie, ujędrniało się ciało, teraz przestawiłam się na samochód i już nie jest tak kolorowo, więc sama chyba wrócę do tego chodzenia, bo u mnie były super efekty :)
- Dołączył: 2011-09-18
- Miasto: Portsmouth
- Liczba postów: 3347
4 listopada 2011, 12:18
Ale chodziłaś normalnie, z bagażem na ramieniu? Jakim tempem- trochę szybszym niż normalnie?
- Dołączył: 2011-05-03
- Miasto: Japonia
- Liczba postów: 727
4 listopada 2011, 12:17
To może i ja się pokuszę o marsz DO i Z pracy.. Zawsze to jakieś pół godziny ruchu więcej! :)
- Dołączył: 2009-01-24
- Miasto: Radom
- Liczba postów: 8559
4 listopada 2011, 12:19
jasne że tak, i myślę że torebka tu dużo nie wadzi
jeżeli codziennie po pracy przejdzies te 2 km szybkim krokiem to uda nabiorą kształtu i jędrności
- Dołączył: 2011-09-18
- Miasto: Portsmouth
- Liczba postów: 3347
4 listopada 2011, 12:20
No to olewam od dziś autobus :D
4 listopada 2011, 12:25
DA.Ja chodząc codziennie do i ze szkoły (też ok. 3 km), odstawiając słodycze i stosując dietę: JEDZ ZDROWO + MŻ schudłam 8 kg.
4 listopada 2011, 12:32
Jak najbardziej! Tylko wiesz, żwawe tempo. Ja kiedyś nie chodziłam na żadną siłownie ani fitness tylko maszerowałam do szkoły 5 km i z powrotem. Potem jeszcze godzina wieczorem i efekt był taki że z 65 zeszłam na 60 :) z dietą oczywiście. Także maszeruj maszeruj!