© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
11 marca 2011, 18:21
Edytowany przez monitaaaaa 12 marca 2011, 01:04
17 marca 2011, 22:32
18 marca 2011, 00:08
17.03- dzień zaliczony (6/42)... udało mi się cały zestaw wykonać przed północą 
... uff wyrobiłam się.... ale z wpisem już nie zdążyłam
Dobrze że jesteście... małam taki fatalny i pełen nerwów wieczór, że już miałam zrezygnować... ale w tedy pomyślałam o was :*
18 marca 2011, 00:15
Może wy znacie odpowiedź na moje pytanie- czy poprzez trenig mięśni brzucha także spala się tkankę tłuszczową czy tylko areoby mogą to uczynić... widziałam wiele zdjęć w necie które udowadniają że tak... z drugiej strony weszłam ostatnio na jeden z vitalijskich watków w którym dziewczyna pytała o spalanie dzięki a6w ... i wszystkie churem jak jeden mąż zaczeły jej udowadniać że tylko przez aeroby spali tłuszczyk...
Juz sama nie wiem co mam o tym mysleć
A do tego jeszcze w linku zapodanym przez Zarazah czytam: "6 Weidera została opracowana z myślą o spalenia tkanki tłuszczowej zalegającej w okolicy brzucha oraz znacznym wzmocnieniu tychże mięśni."
I kto tu ma racje???
18 marca 2011, 09:48
18 marca 2011, 10:01
18 marca 2011, 11:33
18 marca 2011, 12:14
18 marca 2011, 12:16
18 marca 2011, 12:19
18 marca 2011, 13:33
Robie rozgrzewke na wysztkie partie mieśni... potem jakies przysiady... półbrzuszki... nożyce... mam rowerek stacjonarny... ale z ćwiczeniam na nim mam najtrudniej... bo w dzień nie mam jak (moje pachole mi nie daje) a wieczorem jak już mała śpi to mężowi przeszkadza w oglądaniu tv dźwiek który wydobywa sie z rowerka... wiec od połowy tego tygodnia nie siadalam na niego wogóle.
Najbardziej wkurza mnie to że chudne w tych pariach na których mi najmniej zależy... czyli nogi i biodra... a z brzucha wogóle... jak tak dalej pójdzie to zostana mi do ubieramia tylko spódnice... bo juz teraz w spodniach wygladam fatalnie (na brzuchu obiete a w tyłku i udach wiszą...feeeeeeeeeeeee)
