Temat: Jak osiągnąć umięśniony brzuch ?

Za kilka tygodni lub miesięcy planuję umięśnić sobie brzuch. Teraz nie mogę ze względów zdrowotnych. Dodam, że mam niedowagę, ale to przez chorobę układu pokarmowego. Dietę będę miała od dietetyka (teraz też mam), bo moja mama ma świra na punkcie zdrowego odżywiania. No, więc na pewno przytyję, bo przed chorobą ważyłam prawidłowo. W prawdzie to było dawno, ale wiecie (smiech) Prosiłabym was o odpowiedzenie na te pytania dotyczące ćwiczeń:

  1. Ile razy w tygodniu należy robić ćwiczenia na brzuch ?
  2. Jakie polecacie (z obciążeniem czy na siłowni odpada) ?
  3. Czy muszę robić ćwiczenia spalające skoro mam niedowagę i brzuch strasznie płaski ?
  4. Po jakim czasie zobaczę efekty ?
  5. Jakie dodatkowe rady odnośnie ćwiczeń ?

_____________________________________________________________________________________________

Jeśli ktoś jeszcze zdecyduje mi się pomóc to dodam jeszcze, że ja przez większa część życia chodziłam na gimnastykę artystyczną i to wcale nie było tak dawno. Nie chcę umieśnić całego ciała, bo takie jakie mam w wadze prawidłowej mi odpowiada. Tylko nei brzuch. Chciałabym więcej mięśni na brzuchu tylko. Nie chciałabym umięśnić całego ciała, bo zwczajnie nie podoba mi się to i nie czułabym się z tym dobrze. Jka już musze ćwiczyć całe ciało to da się tak żeby nie umięśnić całego ?Co do siłowni i ćwiczęń z obciążeniem mam po prostu przykre "doświadczenie" związane z tym, z przeszłości. Jeśli cos do tego czasu (w tedy co będe mogła ćwiczyć) zmieni się w mojej głowie to na pewno będę chodizła na siłownię lub wprowadze ćwiczenia z obciążeniem. No, ale jeśli nie to spróbuję w domu, a potem jak serio nei da rady to jakoś przezwyciężę ten strach. 

malinciaaa napisał(a):

@jurysdykcja i @Mrousse Napisałam, że jestem pod okiem dietetyka i jak wyzdrowieje to ułoży mi pewnie dietę żeby przytyć. No, więc porad na temat diety nie potrzebuję z tego własnie powodu i daremnie traciłybyście czas :P. Do ćwiczeń ułożyć dietę też pewnie da radę. Ja nie mam od zawsze niedowagi. Tylko przez chorobę układu pokarmowego, ale za niedługo powinnam wyzdrowieć. Dam zdjęcie z neta jak podobnie wygląda teraz mój brzuch. Nie wiem jak się mnie wyobrażała jurysdykcja, ale nie wyglądam na wychudzoną i mam jędrne ciało... Chciałabym żeby wyglądał coś w tym stylu:

No to jak Ci diete ulozy to jedynie co musisz chodzic na silownie, Trening obwodowy dla poczatlujacych, po tej niedowadze to pewnie nigdzie nie zostaly Ci miesnie i heja 

Takie moje zdanie . 

Widzialas jej rece ? To nie jest tylko trening brzucha . 

@jurysdykcja  Ja przez większość swojego życia (Od 3-16. Mam 17 lat i może wrócę do tego.)  trenowałam gimnastykę artystyczną i ona wzmacnia mięśnie w jakimś tam stopniu. Nie wiem czy to coś zmienia. Jeśli muszę też ćwiczyć inne partie ciała zrobię to, ale nie chcę całego ciała umięśnić. Można temu jakoś zapobiec ?

Kurcze dziewczyny, a może obejść się bez siłowni ?  Mam przykre doświadczenie w życiu jeśli chodzi o to. Wolałabym coś zdziałać w domu spróbować, ale też bez obciążenia. Przynajmniej na razie. Mi się nie podobają ręce umiesnione itd... Trochę tam ciało całe niby mam bo przez wiele lat ćwiczyłam gimnastykę artystyczną. 

Czego ty oczekujesz  malincia? Podsumujmy: że przytyjesz, czyli warstwa tłuszczu na brzuchu będzie grubsza, i że nie rozbudujesz żadnych innych mięśni na ciele. Tak? Czyli cały efekt rzeźby, ma wynikać z czego tak na prawdę? Bo nie zmienisz kompozycji ciała i nie poprawisz procentu bf.

Uzyskać widoczne mięśnie brzucha poprzez samą ich rozbudowę, do tego bez siłowni i obciążeń - jakbym miała strzelać, to powiedziałbym, że to niewykonalne. Jakbyś miała dobre geny do rzeźby, to te mięśnie byłoby już widać, ze względu na niski bf.

Praktycznie każda transformacja brzucha zakłada jakieś zmiany w składzie ciała zmierzające w kierunku obniżenia poziomu tłuszczu w ciele i rozbudowania masy mięśniowej. Ty nie chcesz ani tego, ani tego.

no i jak dla mnie przy tak niskiej wadze powinnaś bardzo uważać na mechaniczne klepanie wielu ćwiczeń na jedną partię. Jesteś osłabiona, możesz sobie plecy rozwalić.

jurysdykcja Gdybyś czytała uważnie to byś wiedziała, że zaczynam dopiero jak wyzdrowieje. No i dzięki za rady, ale i tak najpierw spróbuję bez obciążenia. Przynajmniej na dzień dzisiejszy nie jestem na to gotowa psychicznie. Może sie to zmieni do czasu kiedy będę mogła ćwiczyć. Miłego wieczoru :) 

Malinciaaa, ależ z ciebie rozwydrzony bachor.

@ZuzaG. Uzasadnij proszę :)

I żeby nie było, bo widze, że jest drobne nieporozumienie. Pomogłyście mi. Może nie tak jak chciałam, ale zawsze coś. Przynajmniej więcej wiem. Po prostu nie lubię jak coś muszę komuś wyraźnie pisać 100 razy. Mam na myśli tutaj tą dietę, kiedy będę ćwiczyła itd... Ale rozumiem, że czasem czegoś nie doczytamy, nei zrozumiemy lub zapomnimy. Rozumiem to. To jest ludzkie. Nie chciałam ćwiczeń z obciążeniami czy na siłowni, bo po prostu mam przykre z tym "doświadczenie". Nie ważne jakie.Na razie nie jestem na tyle przygotowana psychicnzie żeby to zrobić, ale do wrócenia do zdrowia mam jeszcze trochę czasu i może się cos zmieni w mojej głowie. Oby. Najwyżej będe robiła jakieś w domu. Nie wiem jeszcze ile razy w tygodniu itd... No, ale może google mi pomoże. No, a jak serio to nic nie da to zrobię tak jak mówicie. Wybiorę się na tą siłownię, albo chociaż to obciążenie wprowadzę. Przynajmniej będę wiedziała czemu nei ma efektów (smiech) Dziękuję wam dziewczyny :) 

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.