Temat: A6W a ból głowy

ja jak kiedys robilam to mnie cala szyja bolala i glowa wlasnie w ogole strasznie sie czulam po 6 cyklach..i przestalam cwiczyc,dopiero po ok.2 miesiacach sie wzielam i powiem ci ze teraz juz normalnie 28 dzien i ani kark ani glowa nie boli,jedyne co to miesnie brzuszka ;d wiec moze zle robisz.dostosuj to do swojego organizmu,ja na poczatku nie przeciążałam tak mięsni dopiero z czasem zaczelam dawac im popalic jak juz je zaczynalam miec heheh ;p

Ja kiedyś robiłam A6W klikanaście dni... jedno co mi przychodzi do głowy, to może oddech wstrzymujesz nieświadomie, bo ja musiałam tego pilnować, bo tu takie skupienie na tym liczeniu, że nie oddychałam prawidłowo i też wtedy ciężko było ćwiczyć.

może za bardzo szarpiesz głowę?

YunShi - może być, bo przy każdym ćwiczeniu oddech praktycznie wstrzymuję - nie umiem inaczej :(

fuckU - najchętniej bym zakończyła, ale szkoda mi, bo wiem, że jak przestanę to ciężko będzie mi się zabrać za to od nowa ;) Poza tym jeśli chodzi o to, że przeciążam mięśnie to .. w sumie ćwiczę od prawie roku i chyba zdążyły się przyzwyczaić do wysiłku, co ? :)

imstrongwoman - nie sądzę, staram się robić ćwiczenia delikatnie właśnie ze względu na ból głowy poza tym mój Ukochany powiedziałby mi jak zwykle " opanuj się " :)

to może faktycznie z tym oddechem nie tak coś ;) musisz wyczuć,popróbować,bo u każdego jak widzisz jest inaczej,u jednej oddech u drugiej zbytnie przeciążenie ;p

Będę musiała się jakoś dostosować tym bardziej, ze od jutra zaczynam 8 powtórzeń i naprawdę strach o głowę o 2 poziomy w  górę poszedł :D

tez tak mialam jest to za wysoki wzrost cisnienia za szybko ci skacze powinnas cwiczyc cos kardio bieganie czy cos zeby poprawic kondycje mnie tak napierniczalo ze tez szukalam w interecie dlaczego i jedna vitalijka mi odpowiedziala na profilu zebym sobie poduszke podkladala pod glowe i ze ona tez tak robi pomoglo odrazu!
poduszka pod glowe i nie wstawaj miedzy seriami ja cale cwiczenie lezalam obojetnie ktory to byl dzien a juz po calym a6w lezalam okolo 3-5 min zanim sie podnioslam i najpierw jeszcze siadalam dopiero z siedzenia wstawalam.
czesto czytam ze cwiczacy robia jakies przerwy miedzy seriami i sie podnosza! a niedaj boze miedzy powtorzeniami! wtedy cwiczenie jest bez sensu
pozdrawiam

klaudusia imienniczko dziękuję ! Jutro podłoże poduszkę i zobaczymy czy to coś da, jeśli nie to z bólem serca będę musiała skończyć, bo ból jest nie do wytrzymania. Pozdrawiam ;)