Temat: głupie pytanie - ale oczekuje odpowiedzi :P

Czy CODZIENNIE ćwicząć 10 minut brzuch zobaczę jakikolwiek efekt? czy 10 minut lecz każdego dnia coś da?

10 minut to zdecydowanie za mało.

Chyba, że przez 10 minut będziesz robić pompki plank :D To może

Pasek wagi

a ile conajmniej powinien trwać trening 1 partii?

Jasne ze nie.

Pasek wagi

tak się zastanawiałam właśnie a czemu kobietki twierdzą że 10 minut dziennie powiedzmy Mel B zmienia ich pupe o 360 stopni :P ?

zgrabnaMAMA90 napisał(a):

tak się zastanawiałam właśnie a czemu kobietki twierdzą że 10 minut dziennie powiedzmy Mel B zmienia ich pupe o 360 stopni :P ?

Bo Mel B patrząc przez monitor z youtuba uzdrawia wygląd pupy niczym kaszpirowski za PRLu, jak słucham "jak ja się pocę", "o czy już czujecie ten pot?" to tyłek mi puchnie samoistnie (zatacza obrót o 180 stopni) a po zakończeniu filmiku tyłek wraca do normalności (z ulgi) i takim sposobem mamy "zmianę o 360 stopni" :)

P.S. Bo obrót o 360 stopni = wrócenie do punktu wyjścia, stanie w miejscu :D żeby nie było nieścisłości

Pasek wagi

No cóż, ludzie twierdzą też, że callanetics super rozciąga - bo jak nigdy się nie rozciągali to może i coś tam odczuwają, jakby poćwiczyli gimnastykę i umieli zrobić chociażby szpagat to by wiedzieli, że to taka bajeczka dla grzecznych dzieci trochę. Analogicznie z siłownią, jak zrobiłam serię przysiadów ze sztangą swojego brata to myślałam na drugi dzień, że się nie odegnę - a dla niego, ćwiczącego regularnie to byłoby żałośnie śmieszne obciążenie. Jak ktoś nic nie robi to "czuje" że ćwiczy - nawet po 10 minutach, stąd pewnie zachwyt nad tyłkiem po 10 minutach z Mel B. Efekt placebo. Ot co

Sprawdź to autorko. Sama spróbuj ile dałabyś radę, efekty lepsze od tradycyjnych brzuszków, na pewno przez te 10 minut lepiej na tym wyjdziesz bo obciążenie jest większe, poza tym pracuje też pupa i ramiona.

http://tipsforwomen.pl/plank-cwiczenia/

Pasek wagi

lepiej cwiczyć niż masz nic nie robić ...

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.