Temat: Brzuch - proszę o radę

Hej Kochani, postanowiłam ze jeszcze raz zawalczę o siebie. Obecnie ważę 102 kg i mam naprawdę spory brzuch, lekko obwisły na dole i bardzo wydęty pod biustem. Cały czas rozmyślam o tym jak będzie wyglądał mój brzuch po schudnieciu - boję się tego niesamowicie! Czy macie może dla mnie jakieś rady jak mądrze się odchudzić aby nie pozostała na brzuchu taka nieładna wisząca skóra. Wiem że należy chudnąć stopniowo, ok 1 kg tygodniowo. A moze macie jakieś doświadczenia w tym zakresie - ćwiczenia wspomagające, kremy? może same macie ten problem ? Będę wdzieczna za każde słowo. Pozdrawiam

Pasek wagi

Myślę, że to głównie kwestia genetyki jednak? Podobnie jak Sandrine też dużo schudłam i mój brzuch chyba w miarę normalnie wygląda. Ale też przy wysokiej wadze brzuch mi nigdy nie wisiał - zastanawiam się na ile kwestia budowy (że nawet przy nadwadze ma się jednak wcięcie w talii) i czy ludziom z budową jabłka nie jest trudniej? No w każdym razie, ja na wszelkie wypadek smarowałam brzuch wszelkimi możliwymi tłustymi i gęstymi balsamami, wazeliną i oliwką, u mnie się sprawdziły. 

Wilena bardzo dziekuję :) może pochwalisz się swoim wynikiem?

balsamy itp idą w ruch :)

Pasek wagi

Ja chudnę jeszcze póki co - do wagi 65 kg :) Ale powoli stopniowo, czasami nawet grzeszę :D A jestem na diecie u dietetyczki Natur House - odchudzają Ciebie i Twój portfel, ale to, że masz ważenie i mierzenie co tydzień-2 tygodnie mobilizuje :) Co do diety to moje grzeszki to czasami lód czy kebab raz na 2 miesiące :) Jem 5 małych posiłków dziennie, piję dużo wody, herbaty czerwonej, ćwiczę conajmniej 3 razy w tygodniu - cardio typu aerobik, dance step, zumba, czasami wzmacnianie i siłownia, poza tym nie jem kaszy, makaronu, ziemniaków, ryżu i białego pieczywa ... nie pijam słodzonych napojów, unikam alkoholu, fast-foodów, słodyczy itp, jak to na diecie :) i przede wszystkim wierzę, że tym razem się uda i rok 2015 powitam ubrana w szczupłą sylwetkę ;) czego Tobie też życzę :*

sandrine84 w takim razie trzymam kciuki za powodzenie !!! W sumie nie myślałam o korzystaniu z usług dietetyka, ale może faktycznie do nich zadzwonię w poniedziałek - dowiem się choćby jakie są ceny itd. z pewnością tak jak piszesz to motywujące kiedy wiesz że za 2 tygodnie ktoś cię zmierzy :) taki bat nad głową ;)

Jeśli miała byś ochotę napisz od jakiej wagi zaczęłaś ćwiczenia? - od razu czy po zrzuceniu np 10 kg. Ja sama po sobie wiem że ciężko mi jest wykonywać ćwiczenia, szybko się męczę, bolą kolana, więc np bieganie czy aerobik u mnie odpadają - przynajmniej tymczasowo

Pasek wagi

Wiesz co tak naprawdę ostro ćwiczyć to zaczęłam, gdy zrzuciłam największy balast ... a mianowicie w wadze ok. 92 kg :) Wcześniej to spacery, rower, jakiś basen :) 

Ciężko by mi się ćwiczyło na takich zajęciach, jak poniżej, w wadze 102 kg :) A na takie właśnie chodzę :)

Tak dla jasności ja to ta w niebieskiej bluzce bokserce i w czarnych spodniach w 2 linii :D

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.