Temat: A6W od dziś - 24.11.2010r - ktoś dołączy

Po raz kolejny zaczynam A6W i tym razem to skończę i osiągnę efekt :)
Może ktoś się przyłaczy???
I kilka dni po Nowym Roku juz bedziemy po skończonym A6W!!! :)

Pasek wagi
nilunia, ale za raz, znowu zmieniłaś avatar :) I to na jaki...
co ty z tą czekoladą mam nadzieję, że nie podjadasz....idę wstawić syraka z kurczaka - żeby ugotować sobie na obiad. W ogóle już nie jem mięsa smażonego, tylko gotowane.
może Ty po prostu nie miałaś problemów z wypróżnieniami co :)
co do makijażu, to mi trochę podpowiedziała koleżanka kosmetyczka, ale ogólnie nie wiem czy maluję się dobrze, czy źle, ale ja sie w tym dobrze czuję. moja siostra zawsze marudziła, że ja za mocno się maluję. a jak miałam slub, to juz na poprawiny sie sama malowalam i na sesje tez to siostra powiedziala, ze o wiele ladniej sama sie pomalowalam :):) ja tylko bym chciala sobie kupic baze pod podklad, choc wtedy bede musiala chyba wstawac godz wczesniej by wszystkie warstwy po kolei nakladac:P i fixator, choc na codzien bym nie uzywala, bo by mi cera zdechla totalnie
Pasek wagi
ano zmienilam, zeby byc bardziej tajemnicza i nierozpoznawalna :)
czekolada....tak mi jej brakuje :( w domu skitrałam ( znacie to slowo?:P) sobie pawełka z toffi, na pozniej :P i tyle slodkosci ze swiat, ale nie jem. ale jutro na sniadanie drozdzowka z serem i kawa, tak imieninowo :D chyba, ze upieke muffiny :) sama nie wiem, wiem jedno, ze to juz czas zjesc cos slodkiego :) tylko, ze jak ja sie dopadne :/ mam nadzieje, ze nie bedzie jak w weekend, bo wszystko pojdzie na marne. mam jeszcze orzechy w czekoladzie, które jak widze....oj oj, biore blonnik bo zjem salatke....kocham kocham kocham jeśc....niestety :(
a miecho gotowane smakuje? bo ja nie jadam wogole, tylko gotowane parowki :D zjem tez ugotowanego mielonego i usmazona piers z kurczaka, to tyle na moje miesne menu :)
Pasek wagi
mięso gotowane smakuje:) - udka są dobre też według mnie. Pierś kroję w kosteczkę i zasypuję w mieszance przypraw do gyrosa. Wsadzam na patelnię, bez oleju i na patelni niby się smaży niby dusi i jest pycha.
A bo ty jutro masz imieniny? Ja obchodzę w kwietniu :)
nie mam niestety problem z wypróżnieniami bo normalnie ludzie którzy nie mają z tym problemu chodzą codziennie. Ja 4-5 dni - właśnie muszę dokładnie sprawdzić , bo dokładnie nie wiem, a przydało by się wiedzieć, ale zdecydowanie za rzadko....
ja poległam - nie wiem co jest...chyba przez tą chandrę - pochłonęłam 4 kostki czekolady....eh...wrr.grr.yh......no trudno
yenn a co z tobą? takie korki w nowym yorku :)?
ojej, jestem, czytam bo sie rozpisalyscie :D zawsze sie rozpisujecie rano jak ja wstaje a jak ja zaczynam pisac to was juz nie ma, po polecicie nei wiadomo gdzie :P tak, robie wam wyrzuty:P hehe

z tymi kolezankami to ja wam pwoiem ze przesrane, brzydko mowiac.. ci co zostali w pl to ofc, inny troche swiat, to zazwyczaj jzu dzieci, rodziny, rpaca, ja dla nich to jestem prawie jak ufo :) a tu, dziwnie, te ktore znam z pl to albo dzieciate albo maja swoj swiat inny ;] a te poznane... hmm... ok, no fajni ludzie.. niektorzy.. ale no kazda ma jakis defekt, ja wiem, ja tez mam defekty, duze i te mneijsze, no ale ja nei chce sie zamykac na swiat, chce czasmia wyjsc, czasmai chce wyjsc bez meza, i to jest wnerwiajace, bo on sie cieszy jak ja wychodze gdzies, ale z kim mam wyjsc???? wiec doszlo do tego, ze czasmia po rpostu ide sama, do kina, jak piotr idzie z kolegami na piwo, do starbucksa nan kawe i poczytac ksiazke, do parku czy gdziekolwiek indziej, ale choruje na brak kumpeli z ktora bym sie mogla umowic na plotki

co do kosciola i wiary... wiec ja wierze, wierze w boga, ze jest ktos lub cos co jest "nad nami", ale do kosciola nie chodze
kiedys chodzilam, kiedys anwet uczylam religii dzieci do bierzmowania, i powiedzialam nierpawde, bo do kosciola chodze ale nie na msze
chodze, jak chce sie pomodlic, sama w ciszy, bobyc w kosciele, na msze nie chodze, uwazam ze zmuszanie sie do takich rzeczy jest niewazne dla boga, wiecej znaczy wg mnie jak sie zyje dorbze, nikogo sie nei rkzywdzi, czy ktos nazwie takei zycie wg etyki czy wg zasad chrzescijanstwa, to mnei to jzu nie interesuje, staram sie zyc tak zbey moc patrzec w lustro
razem chdozimy  z piotrem swiecic jedzenie przed wielkanoca, taka tradycja dla nas, jakis kontakt z tym co bylo w polsce
dzieci ogolnie chcialabym wychowac w wierze, zeby poznamy dorbze "wiare przodkow", ale nie chce ich zmuszac do chdozenia do kosciola
my np nie mamy slubu koscielnego, mama piotra nie ma przeciwko, moi rodzice maja
coz, czasami trzeba podejmowac decyzje, ktore nei kazdemu musza sie podobac :) 
ogolnei temat rzeka, wyszlo jak wyszlo, jest jak jest :D

leginsy, leginsy.... mam dwie pary, ale jeszcze nei zakldam... wstydze sie.. nadal chodze w bluzach z kapturem, luznych jeansowych spodniach dzwonach, przynajmneij do rpacy, w ktorej i tak seidze rpzed kompem caly czas
w pl chodzilam do rpacy na obcasach i garniturach, spodniczkac, spodni jeansowych nei mialam prawie zadnych
no moze jedne ulubione biodrowki [dzwony ofc]
teraz, im wiecej zakryje tym lepiej :) chociaz zmienia sie to w maire wyglada nie? wiec mam andzieje ze jeszcze wroce do obcasow [tyyyle mam butow] i obcislych bluzek :) I hope so..

a tez nam taka co bardzo schudla ale co z tego ze chuda jak aptyk jak sie to wszystko lata i wisi i wyglada, a fuj
ja chce schudnac ale nei chce zeby mi to latalo, o nie!
aa i uwielbiam mieso :) znaczy tak, nei lubei tlustego, ale lubie kazdy rodzaj, wolowine, cielecine, drob, swinine :) i ofc ryby, ryby moge jesc i jesc, ale nie lubei za abrdzo smzonych ryb,z azwyczaj je robie na aprze albo gotuje, ogolnei nei smaze, u mnei nei ma ani schabowych ani nic, jak chce takie rzeczy ide do restauracji, ooo chyba ze robei zrazy, no to trzeba trzoche, a czyli ogolnei troche smaze, ale na co dzien rzadko
parowki uwielbiam lae staram sie nei jesc... bo to sam tluszcz... czasami po rpostu trzeba sie odzwyczaic, jak od kabanosow, ktore tez uwielbiam i ine moge... jak od czekolady, po prostu nie mozna i juz
ale zeby tka sie odzwyczaic od pizzy i thai food i pizzy i ciast... bosz, glodna jestem...
wczoraj robilam kurczak z warzywami po chinsku, bez zadnego tluszczu, bo na woku
a wlasnie kupilam soebie tez dwie teflonowe dodatkowo patelnie, jedna taka jak ja to nazywam jednoosobowa, ze robie soebie w nim omleta lub sniadnaie na szybko lub jedzneie tylko dla mnie
super bo nie musze dodawac tluszczu
a i slysze.iscie o oleju kokosowym? ja mam i uzywam, znaczy w sumei mam dwa, jede zapachowy, trugi do  mies bezzapachowy
ostattnio na urodzinach piotra wszyscy zachwalali ziemniaczki kokosowe [znaczy ziemniaczki peiczone na oleju kokosowym]
bo ja nic nie czuje... serio... i nie zorientowalam sie ze dodaje ten kokosowy zapachowy a nie ten bezzapachowy...
ja się melduję, byłam tylko wrzucić marchewkę do zupy....z wywaru zrobię sobie pomidorówkę znowu....
a zaraz muszę iść pranie wyjąć i wywiesić.....
nie znam oleju kokosowego, wątpię że w Pl się go dostanie. Może w jakiś super delikatesach wypasionych typu Piotr i Paweł albo Amla...
odnośnie parówek to ja kupuję takie króciutkie na wagę , drobiowa, nazywają sie pyszne kiełbaski

http://www.mednatur.pl/product-pol-397-Olej-kokosowy.html

hmm, tu sa wlasciwosci, ale chyba mozna zjalezc tanszy
yenn, zabierz nas do siebie to obiecujemy, że bedziemy zawsze na forum z Toba :)
agna, 4 kostki czekolady, dobrze, ze masz umiar, z czym u mnie niestety ciezko :/
ja jak robe piers z kurczaka taka w kosteczki to nie uzywam oleju, smaze na powietrzu :D
kurcze widzicie, ludzie na wyciagniecie reki, ze az nas na forum codziennie ciagnie ale taki jest swiat niestety. moze kiedys dane nam bedzie sie spotkac, to Was wycaluje :) bo ja tak mam :P wysciskam i wycaluje, ot co :)
co do Boga myslenie mamy podobne. na mnie psy wieszaja bo nie chodze do kosciola! a to ja pomagam mamie srzatac, gotowac,to ja ide mezowi kupic drozdzowke dla mnie to jest wazne, moje uczynki. a nie to czy pojde akurat na 12:15 do kosciola posluchac proboszcza, który na pasterce porusza tematy polityki grrr
ja kiedys tez uwielbialam dzwony, tzn po fazie spodni z krokiem w kolanach :D teraz praktycznie wszystkie mam rurki, o mam tez jedne pumpy czy tam alladynki :)
obiecuje, ze jak bede na woim uruchomie swoj parowar. i bede na parze gotowal, mysle ze dobrze doprawione dobrze smakuje :) niestety taka jest prawda, ze kobietom pracujacym ciezko ugotowac porzadny obad. u nas mama wraca o 14, tata 15, ja po 16 a maz ok.17 wiec mama gotuje, jedza razem o 15, a ja jak wraca odgrzewam mezowi. o, taka dobra jestem, zycie bym za niego oddala, a on mi tu burczec bedzie. wczoraj sie polozylam i pytal co mi jest, a nic, wlasnie to jest najgorsze nic, a poszlabym na spacer, do kawiarni, do kina, na sauneeee
oleju kokoowego nie znam, ale za to uwielbiam prac :D
moje ost 30 min i leceee, bo mnie prezes puscil :) 
Pasek wagi

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.