Hej, hej dziewuszki, jak fajnie, że jesteście tutaj na tym forum - i chociaż jesteśmy od siebie tak potwornie daleko to możemy sobie pogadać. To super, że was mam , że mogą z wami wspólnie spędzać chwile
. Nawet nie wiecie jak mi się banan szczerzy jak czytam wasze posty...
. Jedna robi tort na bora bora, druga omlety :), a ja :)?
Przepraszam za moje wczorajsze milczenie, ale miałam dzisiaj rozmowę i kobietki trzymajcie kciuk, żeby się wszystko w końcu udało
. Nilunia to będzie mój prezent na wszą rocznicę - dostanę tą robotę!!
Mam dostać info do pt, więc będę czekać jak na szpilkach...chociaż troszeczkę mam obawy, bo kobieta twierdzi, że jestem za ambitna do tej pracy i boi się, że zacznę zaraz szukać czegoś nowego.....próbowałam wyprowadzić ją z błędu , ale ona i tak mówiła, że wie jak to jest :). Boże ledwo piszę, bo próbuję trzymać kciuki :).
Odnośnie sukienki, to ja mam wesele w maju dopiero - wiem, że mogę jeszcze trochę schudnąć , w sumie m.in. po to się odchudzam ;) i na razie nie zamierzam kupować, chciałam się zorientować co gdzie i jak......Podobają mi się te sukienki wstawione przez yenn...Ta pierwsza chyba najbardziej.....chociaż jak to zwykle - na modelkach wszystko wygląda ładnie, ale na mnie już nie koniecznie
. Co do kolorów to gustujemy identycznie: ja uwielbiam fiolet i granat - niedawno dosyć odkryłam, że ładnie mi w tych kolorach. Różowy też, ale taki bardziej biskupi, w zestawieniu z granatem (może znajdę sukienkę to pokażę o co mi chodzi). Ja kompletnie nie wiem gdzie mam szukać kiecki na wesele, także nilunia czekam na relację
. Generalnie zastanawiam się nad opcją kupić czy uszyć
, ale nie u krawcowej tylko w jakiejś firmie zajmującej się szyciem sukienek.....Powiem wam, że chciałabym wreszcie wyglądać ładnie i elegancko, a zawsze kończy się na tym, że wyglądam tak sobie....Ja moich kości obojczykowych nigdy w życiu na oczy nie widziałam, no może kiedyś na etapie, życia płodowego, bo potem to już nie miałam obojczyków, a mi się też podoba jak je widać, a mojemu mężowi jak zwykle - nie
.
Jeśli szyć to coś w tym stylu, tylko nie wiem czy się nadaje i czy nie będzie za wąska
Tylko np połączyć granat i fiolet....Co wy na to ??
A ja nigdy nie potrafię dobrać sobie sukienki......:/
Albo taka
Tylko nie wiem jak bym w takich kieckach wyglądała......
Kurcze nie mam pojęcia. Nawet nie wiem jakiego szukać kroju w odniesieniu do mojej budowy....
Wczoraj robiłam porządki w szafie, bo jak zdążyłyście już wczoraj zauważyć- podobnie jak wy , nigdy nie mam się w co ubrać....
Wyobraźcie sobie, że cała gama rozmiarów się w szafie przewala 38,40, 42 i 44 i wyobraźcie sobie, że niektóre 44 są dobre inne 44 za duże, spodnie 38 nawet dobre, a już spodnie 40 za ciasne
. Część ubrań tych lepszych niedawno kupionych i całkiem porządnych, w tych których mi dobrze jest do zwężenia, bo spadają tyle że biodra je trzymają jeszcze na tyłku ;). Ostatnio byłam w SH - lubię sobie czasem połazić i wychaczyłam tam świetne rurki za 20 zł. Porządne spodnie jeansowe.....nigdy w życiu nie przypuszczałam, że ja wcisnę tyłek w rurki
. Ale do rzeczy - buszowałam w szafie i czego ja tam nie mam.....o ludzie! Ale nic do siebie nie pasuje i nie da się ze sobą jakoś jednego zestawić z drugim....Znalazłam np. taką spódnicę - kupiłam ją i teraz stwierdzam, że zupełnie niepotrzebnie - dziewczyny pomóżcie - jaka bluzka pasuje do tej spódnicy????? Jaki fason, kolor???
A druga sprawa to taka sukienka - mogłabym ją wykorzystać np na jakieś spotkanie rodzinne albo chociażby poprawiny - tylko sama bez bluzki się nie nadaje - trzeba jakąś założyć - doradźcie jaka bluzka do takiej kiecki pasuje?? Sama odpada, bo mam za toporną górę, poza tym za bladą skórę i ten beż zlewa się na moje skórze.
Nilunia a to solorium natryskowe jak to wygląda od kuchni? Bo wiem, że to na zasadzie samoopalacza działa - bo samoopalacz jest rozpryskiwany dyszami na ciało , ale sam się rozpryskuje czy ktoś to robi? Nie brudzi to? Nie wygląda nienaturalnie?? Opowiedz coś o tym.
Dziewczyny na koniec ostatnie pytanie:
ile macie cm w obwodzie ramienia tzn. bicepsu? :)