Temat: A6W od 1 listopada

Pierwsze ćwiczenia A6W już za mną, nie powiem, że mięśnie brzucha mnie nie bolały. To mój brzusio... czekam na pierwsze efekty ! zaznaczam, że w mojej diecie nieźle dzisiaj nagrzeszyłam. :(

Na pierwszej stronie dodałam dwie tabelki - w pierwszej będę plusikami zaznaczać każdy zaliczony dzień, w drugiej znajdą się wymiary naszej talii i brzucha (na wysokości pępka) - wymiary nie są obowiązkowe. Jeśli ktoś chce te wymiary podawać, to mierzymy się dzisiaj, dnia 14, dnia 28 i ostatniego dnia. Wybrałam te dni, bo wypadają w weekend, a wtedy większość z nas ma rano więcej wolnego czasu i może się spokojnie zmierzyć.
Tabelki są dosyć małe, ale inaczej niestety się nie da (za dużo danych) - najlepiej kliknąć prawym przyciskiem myszki na tabelce i wybrać pokaż obrazek - wtedy wszystko widać. Kolejność w tabelce według zapisów.
Dane będę w miarę możliwości umieszczała codziennie lub co drugi dzień - jeżeli coś mi wypadnie, to wtedy będzie trzeba poczekać dzień dłużej.
Jeżeli ktoś zrezygnuje lub przez 7 dni nie pojawi się na forum i nie poda informacji o swoich ćwiczeniach - to usuwam go z tabelki.

Zaczynamy w 27 osób - mam nadzieję, że skończymy w takim samym gronie.

Powodzenie i trzymam za nas kciuki:)

Weerra  - uwzględniłam cię w tabelce:)

72 talia i 81 w brzuszku :) 1 dzień a6w zaliczony ...

Dzień 1 +, talia 82 cm, brzuch 91 cm - jakimś cudem udało mi się. Wzięłam gripeksy i jak tylko temperatura spadła poniżej 37,5 rzuciłam się na ćwiczenia. 

stasia dziękuję bardzo ;)
W takim razie melduję zaliczony pierwszy dzień.
Ja też do wakacji jak wytrwam  chcę z 3 razy przejść ten cykl.
W ogóle ja kiedyś już próbowałam A6W. Wytrwałam chyba 3 dni. Już po pierwszym na myśl o drugim było mi niedobrze. Byłam cała obolała, płakać mi się chciało. A dzisiaj? zrobiłam i byłam zdziwiona, ze to już koniec bo bym sobie jeszcze porobiła. Świetne uczucie jak mięśnie brzuszka pracowały. No, ale nie powiem. Męczące to było ;) Ciekawe jak jutro będzie po 2 seriach.
Ja wymiarów nie podaję. Nie znam nawet i nie wiem jak to się dokładnie liczy. Mam zdjęcie przed i dodam tutaj jak będę po 42 dniach przed i po:)

Stasia podziwiam że ci się chciało... z tymi tabelami. No wow!!!!

szczerze mówiąc trudno mi się było za nie zabrać, ale skoro się do tego zobowiązałam zakładając wątek, to trzeba było:) Dzisiaj przynajmniej wolny dzień to dałam radę:)

Stasia Ty już po?

to ja jeszcze uzupełnie wymiary: