3 października 2010, 16:05
Podobno dziewczynom o budowie jabłko odchudza się najłatwiej! Gdzieś to usłyszałam! Ja schudłam owszem, 11kg, ale większość poszła z nóg, a z brzuszka nie za bardzo. Stąd moje pytanie do dziewczyn .. jabłuszek, jakie macie ćwiczenia na ten okropny brzuch? :(
3 października 2010, 16:09
Ja też należę do jabłuszek. I kiedy ćwiczyłam regularnie było to bieganie, rower, orbiterek, brzuszki, skosy wszelkiego rodzaju, twister.
A teraz, kiedy leń mnie dopadł, to hula-hop jest idealne, zwłaszcza na talię (której jabłuszka praktycznie nie mają).
3 października 2010, 16:10
I brzuszek Ci spadł? A jak z dieta? Jaka dietka?
- Dołączył: 2010-07-12
- Miasto: Malaga
- Liczba postów: 1558
3 października 2010, 16:18
Ja jak chudne to mi leci wszedzie po trochu najwiecej z biustu i buzi.Niestety moim utrapieniem jes brzuch i grube uda,gdzie zazwyczaj jablka maja je szczuple.a ja mam tylko szczuple lydki i jak ubiore leginsy dziwnie to wyglada.
3 października 2010, 16:24
ja też jabłuszko jestem. Pamiętam że jak zaczęłam tyć to najpierw brzuch. dlatego tez brzuch u mnie spadnie jako ostatni, niestety.... tak to prawda że jabłkom odchudza się łatwiej, ja potrafię zgubić 5 kg w 11 dni. niestety też bardzo szybko tyjemy,...... słyszałam że najlepsze dla jabłek nie są brzuszki, bo wtedy wpompowuje się samoistnie powietrze do brzucha i jeszcze bardziej jest wypięty, tylko właśnie bieg. staram się ćwiczyć regularnie bieganie na bieżni i spadło mi już 15 cm z brzucha ;) a miałam naprawdę wielki. Pozdrawiam! ;***
- Dołączył: 2007-06-14
- Miasto: Kraków
- Liczba postów: 15666
3 października 2010, 16:25
Martus, mam podobnie... też jabłko i też leci z nóg...
talii w ogóle nie mam :( wszystko się zbiera w boczkach, talii, no i brzuszku - zwłaszcza w tej takiej fałdce pod pępkiem... ;/
3 października 2010, 16:29
akitaa też nie mam talii :((((
marteczk1992: niestety nie za bardzo mogę biegac, kontuzja kolana... Ale z tymi brzuszkami... nieprawdopodobne!
aniulcia: Mi też leci wszędzie, ale z brzucha najmniej... z buzi spadło, z biustu prawie nic, z nóg najwięcej!
- Dołączył: 2007-06-14
- Miasto: Kraków
- Liczba postów: 15666
3 października 2010, 18:30
z biustu za dużo tez mi chyba na szczęście nie spadło (a jestem mniejsza o jakieś 10-11kg) - nóżki i tyłek mi chyba chudną najbardziej...
macie pomysł na jakieś ćwiczenia, skoro brzuszków nie polecacie? :(
wiem, że na pewno hula-hop... jak mam motywację to potrafię nawet z godzinkę kręcić, ale po kilku dniach jakoś to odwlekam i mi przechodzi... muszę się bardziej zmobilizować...
- Dołączył: 2007-06-14
- Miasto: Kraków
- Liczba postów: 15666
3 października 2010, 18:31
znalazłam taki opis tego typu figury:
JABŁKO
"Mój brzuch decyduje, w co mam się ubrać"
Opis:
Jabłko z definicji jest okrągłe.
Masz ciało, do którego chce sie przytulić,ale ciężko je ubrać.
Sylwetka:
-brzuszek większy niż piersi (brak talii)
-średni biust (B-C)
-płaskie pośladki
-szczupłe nogi
Więc chyba wszystko się zgadza...
3 października 2010, 18:37
U mnie dokładnie się wszystko zgadza,
nogi to patyczaki, *zdjecia w pamietniku,
brzucha nie mam większego niż piersi, na równi... teraz to wyrównałam
piersi mam miseczke C/D zalezy od biustonosza,
i mam... płaskodupie! W szkole dziewczyny się smieja, ze niedlugo nie bede miała tyłka!
Moje cwiczenia to mimo wszystko brzuszki... miedzy 100 a 200 codziennie,
twisterek ok 30/45/60min zalezy od czasu
no i hula hopuje tez ok. 30min :)