Temat: kto ze mną a6w ?

Szukam   grupki dziewczyn które ze mną rozpoczną od jutra a6w ;-)
razem raźniej , kto jest ZA?

Zacząłem w sobotę - więc za mną dopiero dwa dni. Na razie luzik, ale bez owijania w bawełnę - jakoś się nie widzę bym dorwał do końca - realnie patrząc na ostatnie dni, gdzie ćwiczy się po kilkadziesiąt minut. Ale mam plan to zrobić, choćby na raty.

Efektów - w moim przypadku jakiś widocznych się nie spodziewam  - bo jeszcze mój brzuch jest zbyt obtłuszczony. Bym może się widocznie "wypłaści", ale mięśni na pewno nie będzie widać. Czytałem gdzież, że aby mięśnie brzucha były widoczne w organiźmie nie powinno być więcej jak 12% tłuszczu - więc jeszcze mi brakuje do tego wyniku ;-)

Pasek wagi
Mięśni może nie będzie widać, ale ja przy ćwiczeniu czasem przyciskam palce do brzucha to czuję, że jest twardo, czyli mięśnie. Ale tak jak mówisz - tłuszczyk przykrywa. Tłuszczyk się zrzuci to powinien być zarys mięsni, prawda? A tłuszczyk zrzucam biegańskiem;)

Ja dzisiaj zrobiłam 31 dzień A6W. I niestety pojawił się problem "zmuszania się", bo mnie te ćwiczenia już nudzą... I zastanawiam się czy nie przestać - z jednej strony troszkę szkoda, bo 10 dni zostało, a z drugiej - czy te 10 dni da widoczne efekty?
oo ladym91  wkoncu znalazl sie ktos kto tez to jeszcze cwiczy !! z tego co widze wszyscy sie juz wykruszyli :) Ja dzisiaj wlasnie skonczylam dzien 31 ale sie nie poddaje bo wiem ze tak naprawde po 42 dniach i tak wyrzezbionego brzucha miec ne bede, ale zawsze to jest jakis poczatek :) 

zmuszaj sie i walcz do konca bo juz nie duzo zostalo :)
Ja dzień 29. Jak Twoje rezultaty?
dzisiaj przy bieganiu bolały mnie "mięsnie" brzucha - o ile mogę tak mówić, bo przykrywa je warstwa tłuszczu, ale jak robię ćwiczenia to aż miło dotknąc brzuszka :D moje rezultaty wklejałam na forum, znajdziesz? :)
jeszcze 9 dni do konca :))))))

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.