- Dołączył: 2009-10-30
- Miasto: Gdańsk
- Liczba postów: 3822
10 stycznia 2013, 02:27
Witam, czy jest ktoś chętny na rozpoczecie do czwartku o 20 a6w i w koncu miec na koncie ukonczenie tego diabelstwa:)?:) Zapraszam:)
25 marca 2013, 18:16
zgadzam się lepiej nie mieć nic w domu słodkiego. A przed @ to bym mogła jeść non stop słodkie!
- Dołączył: 2012-09-28
- Miasto: Bydgoszcz
- Liczba postów: 745
25 marca 2013, 19:00
skad ja to znam ja przed @ to slodkiego kg dziennie wszystko co mam to jadlam a jak nie mialam to ciasto poszlam kupic .szkoda gadac .dlatego teraz sliwki wcinam lub ananasa :) zamiast ciasta
- Dołączył: 2013-02-22
- Miasto: Bieruń
- Liczba postów: 5024
26 marca 2013, 08:30
Cześć dziewczyny. A ja mam spadek dzisiaj i wreszcie mogłam przesunąć pasek, chyba po miesiącu. Skatowałam się wczoraj ćwiczeniami. Rano tradycyjnie a6w, wieczorem ABS, trening z gwiazdami i skalpel Chodakowskiej...w sumie prawie 3 godz. ćwiczeń. Nawet mojego M troszkę wciągnęłam. Co prawda wszystkiego nie robił i do końca nie wytrwał, ale to już i tak coś, że w ogóle zaczął. Od piątku po 2 cm mniej w brzuchu, biodrach i udach. Tak to można walczyć :)
- Dołączył: 2013-02-22
- Miasto: Bieruń
- Liczba postów: 5024
26 marca 2013, 09:40
Co z Wami panie i panowie dzisiaj? Czyżby za dobrze się spało? :)
26 marca 2013, 09:43
42/42
![]()
Witajcie dziewczynki
![]()
No to ja leżakuje teraz przez tydzień i podziwiam Wasze efekty
![]()
Teraz muszę opracować nowy plan, bo po dzisiejszym dniu ( na tą chwilę ) nie piszę się na powtórkę A6W, a pózniej zobaczę. Muszę znalezć coś, co spala tłuszcz, a nie tylko wzmacnia mięśnie. Tak jak już pisałam, chcę wrócić do skakanki i spróbować sił i efektów w bieganiu. No i na bank iść na odwyk słodyczowy
26 marca 2013, 09:45
Monti, raczej ciężko się ogarnąć, bo ciągle coś na głowie przed świętami
- Dołączył: 2013-02-22
- Miasto: Bieruń
- Liczba postów: 5024
26 marca 2013, 09:47
Cześć Sosenka. ABS wrzuć na pakę, to tylko 8 minut, a daje w kość :)
- Dołączył: 2013-02-22
- Miasto: Bieruń
- Liczba postów: 5024
26 marca 2013, 09:48
Szczęściara już skończyła. Ja jeszcze 8 dni, potem tydzień przerwy i wracam, ale co drugi dzień na 24 powtórzenia. Jakoś nie wyobrażam sobie juz życia bez szóstki :)
- Dołączył: 2013-02-22
- Miasto: Bieruń
- Liczba postów: 5024
26 marca 2013, 09:50
Ale chyba nas nie opuścisz Kochana?
26 marca 2013, 09:52
Monti , taki mam zamiar
![]()
Wczoraj już nawet zrobiłam sobie rozpiskę, pooglądałam filmiki, poczytałam opinie itd. Na pewno łatwiej będzie ruszyć zadek ze świadomością, że to tylko 8 minutek
![]()
Zwłaszcza jak się zrobi ciepło, to będzie ciągnęło na dworek i nie będzie się chciało prawie godzinę dywanować