- Dołączył: 2009-10-30
- Miasto: Gdańsk
- Liczba postów: 3822
10 stycznia 2013, 02:27
Witam, czy jest ktoś chętny na rozpoczecie do czwartku o 20 a6w i w koncu miec na koncie ukonczenie tego diabelstwa:)?:) Zapraszam:)
- Dołączył: 2013-02-22
- Miasto: Bieruń
- Liczba postów: 5024
14 marca 2013, 11:03
Między seriami "ustawowo" jest 2 minuty przerwy od firmy
![]()
Aplikacja nazywa się Caynax A6W. Działa na systemie Android
14 marca 2013, 11:09
No żesz ty orzeszku, a ja odpoczywam od 30 do 60 sekund, bo tak wyczytałam. Chociaż na którymś forum jakiś chłopak pisał drugiemu, że A6W musi robić serie w ... godzinnych odstępach, ale to chyba zbyt długo, by miało jakiś sens.
- Dołączył: 2013-02-22
- Miasto: Bieruń
- Liczba postów: 5024
14 marca 2013, 11:26
Wiesz co różnie piszą. Ja już czytałam, ze bez przerwy, że z przerwą. Wiem, ze niektórzy robią 2 serie rano, trzecią wieczór... ja wstaję 4,30 i lecę 3 naraz, ale według tej aplikacji. Tez miałam opory, bo wszędzie pisze, ze wraz ze wzrostem powtórzeń trzeba przyspieszać, żeby z całym ćwiczeniem wyrobić się w 40 minutach, a tutaj przy 24 powtórzeniach wyjdzie godzina. Ale z tym mi wygodnie, nie ma co szaleć, efekty i tak są zadowalające :)
14 marca 2013, 11:35
Ja też czytałam o tych 40 minutach. Dziś przy "18" zajęło mi to ponad 30 minut ( dokładnie nie spojrzałam ). Też staram się przyśpieszać "wymianę" nóg, zwłaszcza przy 1 i 3 ćwiczeniu, więc jak ktoś robi szóstkę po raz któryś, to może faktycznie bez trudu wyrobi się w tych 40 minutach, zwłaszcza jak skróci przerwy między seriami. Ja też póki daję rade, to robię wszystkie 3 serie, bez odkładania ich na pózniej. Zrobię przed śniadankiem i mam spokojną głowę do następnego poranka
- Dołączył: 2013-02-22
- Miasto: Bieruń
- Liczba postów: 5024
14 marca 2013, 11:50
Ja wolę wolniej, ale dokładniej. A muszę rano, bo na 8 do pracy, zanim wrócę, ogarnę sprawy w domu, to robi się wieczór. A jeszcze z Ewcią trza poromansować z godzinkę :)
- Dołączył: 2012-09-28
- Miasto: Bydgoszcz
- Liczba postów: 745
14 marca 2013, 19:35
witajcie !dziewczyny piszecie że przy 40 min trzeba się wyrobić ale to przy tych ostatnich bo ja szczerze mówiąc mam 14 powtórzeń i już mi wychodzi 40min czyli muszę się bardziej sprężyć
- Dołączył: 2013-02-22
- Miasto: Bieruń
- Liczba postów: 5024
14 marca 2013, 20:06
Ja się nie sprężam, ćwiczę cały czas w tym samym tempie. Jutro zaczynam 16 powtórzeń, według programu wychodzi jakieś 43 minuty, przy 24 powtórzeniach ok godziny.
- Dołączył: 2013-02-22
- Miasto: Bieruń
- Liczba postów: 5024
15 marca 2013, 08:27
23/42 mam nadzieję, że jutro będzie lepiej, bo pierwsza "16" masakra, szczególnie przy piątym ćwiczeniu ( jak zwykle)
15 marca 2013, 10:32
31/42 Dziś były pierwsze "20" i... dziwne,bo było mi lżej niż przy "18" przy których miałam jakiś kryzys. Początki też zajmowały mi sporo czasu, a teraz staram się szybciej zmieniać nogi, oczywiście zachowując to 3 sekundowe napięcie mięśni. Mam też takie odczucie, że po tym przyśpieszeniu jakoś tak mniej monotonnie jest. Oby wytrzymać jeszcze te 11 dni
- Dołączył: 2013-02-22
- Miasto: Bieruń
- Liczba postów: 5024
15 marca 2013, 10:42
Pocieszaj mnie dalej :)
A też taka mokra wstajesz? Czy ja mam matę do d...py?