- Dołączył: 2009-10-30
- Miasto: Gdańsk
- Liczba postów: 3822
10 stycznia 2013, 02:27
Witam, czy jest ktoś chętny na rozpoczecie do czwartku o 20 a6w i w koncu miec na koncie ukonczenie tego diabelstwa:)?:) Zapraszam:)
13 marca 2013, 10:12
Witajcie.
Dziś wykonłam 1 dzień A6W i mam zamiar nadal ćwiczyć, powiedzcie mi widzicie u siebie rezultaty A6W bo ja dopiro zaczynam.
- Dołączył: 2013-02-22
- Miasto: Bieruń
- Liczba postów: 5024
13 marca 2013, 10:54
Są! U mnie nie ma może sześciopaku żadnego (może to i dobrze), ale brzuch wyraźnie mniejszy i bardziej płaski. Ale ja dopiero w połowie, do końca jeszcze daleko :)
13 marca 2013, 12:02
29/42 Nigdy więcej takich postanowień
![]()
Chyba na głowę upadłam, albo ktoś mnie trzepnął,że się narwałam na tą 6
![]()
Ale jak się powiedziało "A" , to trzeba teraz "B"eeeczeć i weiderkować
![]()
Na dodatek na wadze 1 kg. więcej, ale w obwodach mniej, więc albo przez @ , albo przez mięśnie ( ??? ). Zobaczymy za 2 tygodnie.
- Dołączył: 2013-02-22
- Miasto: Bieruń
- Liczba postów: 5024
13 marca 2013, 12:47
Sosenka mi tez w ciągu 2 dni przybyło 1,3 kg, co przy mojej diecie dziwne trochę. Więc może coś tam się zaczyna w tych mięśniach dziać. Albo przedobrzyłam z solą :/
13 marca 2013, 13:01
Ja z solą raczej nie szalałam, nic słonego też nie podjadałam... no nie wiem. Grunt, ze w obwodach mniej, w końcu na czole mi się nie wyświetla ile ważę
![]()
Tylko teraz mam malutki problem, bo chciałam zamówić sukienkę na święta, ale w rozmiarówce góre mam z rozmiaru 40-42, a dół rozmiar 38 , i weż tu bądz mądry człowieku. Bez przymierzania się nie obejdzie
- Dołączył: 2013-02-22
- Miasto: Bieruń
- Liczba postów: 5024
13 marca 2013, 13:24
hahhaaha nam nie można dogodzić, za dużo źle, za mało też niedobrze... najlepiej przymierzać
Ja soli dużo też nie używam, ale odstawiłam vegettę ze wzgledu na te wszystkie konserwanty ( a dawałam ją do wszystkiego), więc chcąc nie chcąc muszę troszeczkę więcej soli dawać, żeby doprawić.
13 marca 2013, 13:32
Tak trzeba będzie zrobić i trochę pochodzić, żeby jakąś upatrzyć, przymierzyć, coś pewnie dopasuję. Co vegety, to też ją mocno ograniczyłam, ale do zup jeszcze mnie korci i czasami sypnę. Ale mam już w planach nie kupować kolejnej.
- Dołączył: 2013-02-22
- Miasto: Bieruń
- Liczba postów: 5024
13 marca 2013, 13:37
Ja do zup obowiązkowo zawsze vegettę i kostki rosołowe, ale że i w jednym i w drugim jest glutyminian sodu, więc odstawiłam całkowicie. Znalazłam co prawda w zdrowej żywności kostki bez tego pieroństwa, ale znowu mają skrobie kukurydzianą, której też nie mogę. Pozostały mi więc sól, pieprz i nadrabiam ziołami, gdzie się da.
Ale wczoraj ugotowałam sobie zupkę z czerwonej soczewicy. Pyszna :)
13 marca 2013, 13:52
No właśnie, coś w tych glutaminianach chyba jest, bo babcie ich nie używały i były szczupłe, przynajmniej moje.A teraz większość osób używa wszelkiego rodzaju polepszaczy smaku, masę żywności z długimi terminami przydatności i tyją, nawet ci, którzy się nie obżerają. Zapomniałam napisać, że czytałam troszkę o Twojej diecie, i pierwsze wrażenie... czarna magia
![]()
, ale jak się wczytałam, to chyba najzdrowsza dieta, o jakiej czytałam. Po świętach jak mi waga nie ruszy w dół, to ją przetestuję na sobie
- Dołączył: 2013-02-22
- Miasto: Bieruń
- Liczba postów: 5024
13 marca 2013, 14:15
To się tylko wydaje takie skomplikowane, po 3 dniach staje się zabawą. A z tym się zgodzę, że jedna z najzdrowszych ze wszystkich, o których słyszałam. W dodatku mam o wiele zdrowsze włosy i paznokcie, więc polecam szczerze :)