- Dołączył: 2008-04-17
- Miasto: Włocławek
- Liczba postów: 3580
26 lutego 2010, 15:46
Kto ma zanotowane może wstawić swoje wyniki i zacząć regularne odnotowanie na forum co piątek robimy podsumowanie
Więc ja zaczynam stan pół brzuszków na miesiąc luty
50 + 60 + 100 + 100 + 100 + 100 + 100 + 100 +100 +100 + 100 + 100 + 130
+ 100 + 130 + 130 + 100 +130 + 130 + 100 + 130 +130 + 130 +150 + 130 = 2730 pół brzuszków
Edytowany przez kaczkosia20 31 października 2011, 20:27
- Dołączył: 2006-02-14
- Miasto: plaża :)
- Liczba postów: 632
27 sierpnia 2010, 10:40
rankiem
400 / 35 460 / 100 000
- Dołączył: 2006-02-14
- Miasto: plaża :)
- Liczba postów: 632
27 sierpnia 2010, 22:05
wieczorkiem
400 / 35 860 / 100 000
- Dołączył: 2006-02-14
- Miasto: plaża :)
- Liczba postów: 632
28 sierpnia 2010, 23:31
dzisiaj:
800 / 36 660 / 100 000
- Dołączył: 2009-02-27
- Miasto: Azerbejdżan
- Liczba postów: 23061
30 sierpnia 2010, 20:58
No ja byłam na wyprawie rowerowej i nie dałam rady ani jednego brzuszka zrobic. Ale przejechałam w tydzień 343 km
![]()
Dopiero zlądowałam w domku, od jutra ruszam dalej z brzuchami ale nie na dlugo bo w sobotę wyjeżdżam dalej, tylko bez rowerka :(
- Dołączył: 2006-02-14
- Miasto: plaża :)
- Liczba postów: 632
31 sierpnia 2010, 09:39
Wczoraj 700
700 / 37 760 / 100 000
Dziś 400 (a jeszcze wieczorne ćwiczenie)
400 / 38 160 / 100 000
- Dołączył: 2006-02-14
- Miasto: plaża :)
- Liczba postów: 632
31 sierpnia 2010, 09:40
Diamandka - wycieczka super!!! Tyle kilosów!!! Rewelacja!!! A nogi jak?
- Dołączył: 2009-02-27
- Miasto: Azerbejdżan
- Liczba postów: 23061
31 sierpnia 2010, 09:55
Spokojnie moje nogi nie do takich wyczynów są przyzwyczajone, a mój wehikuł prawie sam jedzie :) Chociaż nie ukrywam, że trasy na Bornholmie nie są wcale łatwe, jest duuużo długaśnych podjazdów, które potrafią pozbyc wszystkich sił, do tego pod względem pogodowym wyspa jest bardzo kapryśna. Ale dałam radę :)
- Dołączył: 2008-04-17
- Miasto: Włocławek
- Liczba postów: 3580
31 sierpnia 2010, 10:55
Hej diamandka widze że wróciłaś. Ja cały czas bez ćwiczeń. Szwy już zdjęte usztywnienie z palca u ręki też tylko jeszcze bardzo musze uważać na nogę. Ale i tak się ciesze bo chudne nie ćwicząc. Tak mi ruszyła przemiana materii. I można powiedzieć że osiągnełam swój cel bo miałam to zrobić do września jupii. Jeszcze 300 g i nowe założenie wagowe. Już nie mogę się doczekać kiedy do was wróce