23 sierpnia 2012, 12:36
Muszę was o coś się zapytac;)
więc tak : jak ćwiczylam brzuch , czyli brzuszki , nożyce , twister , unoszenia nóg , to mój brzuch nie był taki wydety po jedzeniu, był taki ułożony :D
potem ćwiczyłam tylko A6W i było tak samo :D
bardzo mi się to podobało :D
potem przestalam ćwiczyć i jakiś czas ten brzuch się tak trzymał .
ale teraz jak tylko coś zjem to od razu mi brzuch wywala :(
wiecznie jest taki wypchany . bez kształtu.
i teraz moje pytanie brzmi tak :
czy robiąc np.
- 200 polbrzuszkow,
- 200 normalnych brzuszków - 200 nożyc,
- 60 unoszen nóg ,
- 20 minut twister ,
to pomoże mi to ?
po jakim czasie ?
czy lepiej robić a6w ? ;)
z góry dzięki ;)
23 sierpnia 2012, 13:28
A No i te 100 rozłożyć na serie czy jak?
23 sierpnia 2012, 13:30
Rozłóż jak Ci wygodnie. Generalnie każde ćwiczenie na brzuch wyrabia chociaż w najmniejszym stopniu mięśnie brzucha, więc il byś nie zrobiła - będzie dobrze.
Mi brzucha nie wywala, a robię dziennie 100 półbrzuszków (50 x 2). Też nieźle :D
- Dołączył: 2012-08-23
- Miasto: Radom
- Liczba postów: 2
23 sierpnia 2012, 23:07
i po jakim czasie robienia brzuszków widać efekty? ja robie dzień w dzień 350-500 serjami po 50 od 1,5 miesiąca i za specjalnie nie widze efekty