19 stycznia 2010, 20:39
Witam , pomyślałam że jak tu już ćwiczmy brzuchy , to warto sprawdzić i pochwalić się czy wysiłek daje rezultaty ..
Plan byłby taki - robimy fotkę brzucha (najlepiej dziś)
- piszemy sobie codziennie np. pod koniec wpisu jakie ćwiczonka były zrobione w ciągu dnia na brzuch
- co 2 tyg robimy podsumowanie + zdjęcie
- sprawdzamy metoda której z nas jest najbardziej efektywna i efektowna :)
16 sierpnia 2010, 19:23
aj em , no prawda jest na poczatku zapał i czas zawsze sie znajdzie a pozniej jedyne co to wymówki ze sie go nie ma heh ;D ja ciągle cwicze wróciłam do 7 min ABS zamiast ABS module 2 ( to na YT) Jest ok jak nie robie ćwiczeń to max 2 - 3 dni ;)
Caramel powodzenia w przeprowadzce żonko :D
- Dołączył: 2009-11-11
- Miasto: Bolesławiec
- Liczba postów: 3844
19 listopada 2010, 23:17
ale smutno, didi nie ma, wątek umarł.. eh eh :(
- Dołączył: 2009-11-11
- Miasto: Bolesławiec
- Liczba postów: 3844
20 listopada 2010, 19:33
:) no kogo ja widzę, szczęśliwą mężatkę :] śliczny avatar
a co z didi, nie mam pojęcia :( i smutam z tego powodu. ludzie wchodzą na vitalię, człowiek się przyzwyczaja, a potem znikają bez śladu : (
ja się zapuściłam, od czerwca (maja?) niezbyt ćwiczę, bo nie było warunków, teraz studia, to też biednie. zaczęłam niecały miesiac temu robić brzuszki :) już zwiększyłam z 200 na 250, może dziś zrobię drugą serię :) powoli się brzuch umięśni, byle by jeszcze spalić jakoś tłuszczyk i cellulit :( a bez wysiłku ciężko z tym będzie. eh
- Dołączył: 2009-11-11
- Miasto: Bolesławiec
- Liczba postów: 3844
22 listopada 2010, 17:46
pewnie :) w swoim pamiętniku dodałam niedawno zdjęcia sylwetki (żal patrzeć, widząc zdjęcie ze stycznia obok..), ale zdjęcia brzuszka zawsze dorobić można :) i niedługo pokazać poprawę - mam nadzieję POPRAWĘ :)
a z cellulitem jak walczysz?
- Dołączył: 2009-11-11
- Miasto: Bolesławiec
- Liczba postów: 3844
24 listopada 2010, 22:13
ja miałam zrobić zdjęcia w ten piątek, przed basenami, ale załatwiłam sobie nogę, wróciłam do domu, nie mam aparatu, więc zrobię za tydzień w środę prawdopodobnie :) może do tego czasu go trochę umięśnię, tymczasem leniuchuję na maxa i od wczoraj zero brzuszków. może zaraz to nadrobię.. :)
zazdroszczę 'tych' wieczorów ;) fakt: przyjemne z pożytecznym :D a w kremy nie wierzę, prędzej masaże, choć i tak bez wysiłku i potu na tyłku się nie obejdzie :(