- Dołączył: 2007-03-08
- Miasto: Sosnówka
- Liczba postów: 3098
19 stycznia 2010, 09:11
Zawzięłam się.
Szukałam fajnej grupy wsparcia, ale jeśli chodzi o wyniki i efekt końcowy nie będę rywalizować z 15-latkami bo one maja cudne brzuszki:)
Mój brzuch aktualny jest w pamiętniku.
Wczoraj wieczorem trzasnęłam 100. Zapraszam dziewczynki po 30.... gdzie skóra już nie ta:)
Żadnych terminów, żadnych konkretnych celów, żadnych wyścigów tylko wspieranie się!!!
- Dołączył: 2010-02-01
- Miasto: Ank
- Liczba postów: 128
22 listopada 2010, 23:48
a ja cierpię od 4 dni, brzuch i krzyż, sprawy takie chyba hormonalne...
na brzuszki nie mogę się zebrać
staram się za to chodzić, maszerować itp.
3majcie się :)
- Dołączył: 2009-08-07
- Miasto: Kraków
- Liczba postów: 14
24 listopada 2010, 20:56
Grupa wsparcie to super sprawa!!! Dzisiaj biłam się z samą sobą, taaak mi się nie chciało ćwiczyć.... Ale pomyślałam sobie: co ja napiszę dziewczynom??? Że jestem zwykłym cieniasem bo zwyczajnie mi się nie chce ruszyć dupy??? O nie! Ruszyłam! Było warto, czuję się świetnie
- Dołączył: 2008-07-18
- Miasto: Miasteczko
- Liczba postów: 2505
24 listopada 2010, 22:50
ja cierpię na chroniczne zmeczenie... przychodzę do domu siadam i już śpię
- Dołączył: 2007-07-08
- Miasto: Kielce
- Liczba postów: 24494
26 listopada 2010, 08:08
a ja nadal bez brzuszkowo... i jestem na siebie zła, owszem kolano mnie boli, ale jak juz je zegnę, to spokojnie mogłąbym robic brzuszki, bo juz mi wtedy na tyle nie przeszkadza, ale zżera mnie lenistwo...i zmęczenie
- Dołączył: 2008-07-18
- Miasto: Miasteczko
- Liczba postów: 2505
27 listopada 2010, 01:05
mnie też zmęczenie pochłonęło... o czas przedokresowy
- Dołączył: 2010-11-24
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 109
27 listopada 2010, 12:54
ej, dziewczyny, co jest? Dajemy, dajemy! Kilogramy same nie spadna, lenistwu mowimy NIE! Trzeba uniesc glowe do gory, piers w przod i .. myk na karimatke robic te brzuchy. A gdy je juz zrobimy, to wyrzuty sumienia ze znowu nie wyszlo z cwiczeniami znikna, no i dzien jakis taki ladniejszy sie zrobi :)
- Dołączył: 2010-02-01
- Miasto: Ank
- Liczba postów: 128
30 listopada 2010, 10:48
zajęta byłam, ale ćwiczyłam - spox
- Dołączył: 2009-08-07
- Miasto: Kraków
- Liczba postów: 14
5 grudnia 2010, 15:21
Przyznaję się bez bicia. Miniony tydzień smiało mogę zaliczyć do sporego spisu życiowych porażek. Nie ruszyłam tyłka przez 7 bitych dni ani na centymetr! Jestem do d..! Nawet sie nie wygłupiam i nie staję na wagę bo chyba by pękła ze śmiechu:-) Mam nadzieję że od dzisiaj będzie lepiej i zdołam coś z siebie wykrzesać oprócz dreszczy i jęczenia z okazji mrozu. Pozdrawiam.
- Dołączył: 2008-07-18
- Miasto: Miasteczko
- Liczba postów: 2505
6 grudnia 2010, 01:02
emunek z tego co widzę łączyłam się z Tobą w lenistwie ale co tam...
wracam do pracy nad zrzucaniem sadełka - 150 sztuk zaliczone
- Dołączył: 2010-02-01
- Miasto: Ank
- Liczba postów: 128
6 grudnia 2010, 21:06
wczoraj 200 szt.
też się za siebie biorę :)
przynajmniej staram się, z robotą jakoś się obrobiłam
z anglika gramatykę chcę dziś powt.
zaplanowałam sobie wszystkie przeszłe, a co! ;)