- Dołączył: 2007-03-08
- Miasto: Sosnówka
- Liczba postów: 3098
19 stycznia 2010, 09:11
Zawzięłam się.
Szukałam fajnej grupy wsparcia, ale jeśli chodzi o wyniki i efekt końcowy nie będę rywalizować z 15-latkami bo one maja cudne brzuszki:)
Mój brzuch aktualny jest w pamiętniku.
Wczoraj wieczorem trzasnęłam 100. Zapraszam dziewczynki po 30.... gdzie skóra już nie ta:)
Żadnych terminów, żadnych konkretnych celów, żadnych wyścigów tylko wspieranie się!!!
- Dołączył: 2008-07-18
- Miasto: Miasteczko
- Liczba postów: 2505
2 września 2010, 01:15
> jeśli robicie tyle brzuszków to musicie mieć
> lepszy brzuch niż ja :) ale co za dużo to nie
> zdrowo , brzuch też musi odpocząć bo jak się
> popali mięśnie to zostanie tłuszcz i skóra :)
> wszystko z umiarem , a i tak aby dokładnie spalić
> tłuszczyk na brzuchu to dieta jest podstawą
> pozdrawiam
nie słyszałam o "popaleniu" się mięśni ale zdaję sobie sprawę z tego, że powinny się one regenerować
2 września 2010, 08:50
na własnym doświadczeniu wiem :( ale na szczęście brzuch się szybko regeneruje
- Dołączył: 2007-07-08
- Miasto: Kielce
- Liczba postów: 24494
2 września 2010, 21:06
a ja w końcu dzis przeprosiłam sie z brzuszkami i 100 sztuk zrobiłam....
- Dołączył: 2008-07-18
- Miasto: Miasteczko
- Liczba postów: 2505
2 września 2010, 23:46
a ja się nie przeprosiłam
- Dołączył: 2010-08-28
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 528
3 września 2010, 14:29
Fajnie, że jest coś dla tych po 30 wiośnie życia. Jak stuknęła mi ta magiczna liczba (3 lata temu), waga chyba zwariowała
![]()
. Z moich odwiecznych 56 kg zostało wspomnienie... Dodam, że mam 158 cm wzrostu. Rozpoczęłam odchudzanie, gdy niecałe 3 tygodnie temu wróciłam z wakacji i się zważyłam... No i okazało się, że waga wskazała 65,6kg. Najpierw pożegnałam się ze słodyczami (zjadając ze zgryzoty jakąś czekoladę), a następnego dnia rozpoczęłam dietę. Odrzuciłam słodycze, alkohol, ziemniaki, białe pieczywo i ryż. Spadły 4 kg. Wprawdzie ostatnio waga stanęła, ale nie zamierzam się zrażać, tylko od dziś zaczęłam
ćwiczyć brzuszki, robić przysiady i pompki. I do dzieła. W końcu waga znów ruszy (oczywiście z tendencją w dół). W weekend będę pracować, więc jak mi pójdzie poinformuję Was w poniedziałek:) - Dołączył: 2006-02-14
- Miasto: plaża :)
- Liczba postów: 632
5 września 2010, 13:18
ćwiczę, ćwiczę tylko nie mam jak do Was zaglądać.
Środa, czwartek, piątek i sobota = 2200 półbrzuszków + 5,6,7,8 dzień a6w
- Dołączył: 2006-02-14
- Miasto: plaża :)
- Liczba postów: 632
5 września 2010, 22:21
niedziela
* 400 półbrzuszków + 9 dzień a6w
- Dołączył: 2007-07-08
- Miasto: Kielce
- Liczba postów: 24494
6 września 2010, 09:07
a ja nadal bezbrzuszkowo, nie mogę jakoś wejśc w ich rytm
- Dołączył: 2007-07-08
- Miasto: Kielce
- Liczba postów: 24494
6 września 2010, 20:47
ale wieczorkiem zrobione 100 brzuszków....