Temat: Walczymy z boczkami > AKCJA HULA HOP

Jeśli o mnie chodzi to trudno powiedzieć, zaczęłam z hula hopem we wrześniu 2009 wtedy to się dopiero uczyłam kręcić więc wrzesień można skreslić w kwestii efektów :P kręciłam przez pażdziernik i listopad prawie codziennie (oprócz weekendów i czasami po prostu dlatego, że mi się nie chciało) po ok 20 minut, w grudniu i styczniu to było całkowicie w kratke, czasem w tygodniu nie kręciłam wcale, a tylko w weekend, od lutego już trzymam większy reżim i staram się codziennie ok tak ok 25 minut, a jeśli jendego dnia mi nie wyjdzie to następneg robię trochę więcej w ramach pokuty :P. Co do efektów trudno mi stwierdzić na ile jest to zasługa samego hula, ale w talii od września straciłam 4 cm, a w boczkach to 8. 

A i zapomniałam - dziś 32 minuty odbębnione :)

Ja dzisiaj 20 minut. 

to świetnie...ja kręcę 9 dni ...i zauważyłam minimalne zmiany w tali :]
....oby tak dalej:P
siniaki mam nadal...a jak u was z siniakami?

No to jak widzisz po 9 dniach jakieś rezultaty to świetnie! A jakie masz kółko? Zabawkowe czy to z masażerem?

Siniaki u mnie na początku były - dokładnie 2 wielkie w miejscach kości biodrowych, więc póki nie zniknęły to kręciłam wyżej ale długo się nie trzymały mimo, że zwykle zawsze jak mam jakiegoś siniaka to wieki nie schodzi.

Ja siniaków nie miałam, ale trochę mnie na początku bolało. ;] 

Kiedyś kręciłam przez miesiąc 30 minut dziennie, czasem więcej. Kołem zwykłym, dziecięcym. Ubyło mi w tali 5 cm, a w biodrach 2 cm. Moje ciało było jędrne. Teraz znowu kręcę 30 lub 45 minut dziennie, to zależy czy jest coś ciekawego w telewizji, od poniedziałku (6 dni). Myślę, że w tali centymetr mniej, ale nie chcę zapeszyć, bo nie jestem pewna. Jednak mój chłopak dziś zauważył, że mam bardziej umięśniony brzuszek. :)

ja mam kółeczko z masażerem...po pierwszym dniu to siniaki mialam na całych boczkach troche brzuchu a nawet na plecach.
a teraz zostały mi na kosciach biodrowych

Teraz też kręcę takim zwykłym kołem, zastanawiam się nad kupnem tego lepszego, bo efekty na pewno będą lepsze. Boję się tylko tych siniaków.

Chyba w końu wezme i zainwestuję też w to z masażerem bo tym moim to co raz mniej czuję, że coś się kręci na brzuchu.

Dziś 34 minuty pokręcone.