Temat: 7 dzień a6w

Dziś 7 dzień ćwiczeń... i to była masakra.. myślałam, że nie zrobię do końca.
Czy wy też tak mieliście.. proszę piszcie jak było z Wami bo jestem załamana... :(
ciężko, wiem dobrze. Ale z czasem mięśnie Ci się wzmocnią i będzie lżej. Nieprzerywaj1 

ciezko ale dasz rade ; ))

ja nie wytrzymalam i robię teraz brzuszki. widzę już efekty :)

Ja mam dziś 7 dzień. Nie jest łatwo. Zaczynam wątpić czy dam radę pociągnąc do końca, ale się nie poddam bez walki. Na wszelki wypadek łykam magnez żeby nie chodzić na czterech.


Pasek wagi
spoko, po 16 dniu idzie łatwiej
ja skończyłam - warto było
Ja jestem na 21 dniu, nie jest łatwo ale daję rade. Najgorsze jest to że nie widzę efektów :(
jeśli 7 dzień jest ciężki, to ja nie wiem, jak sobie wyobrażasz cały cykl... rozumiem, że dopada zniechęcenie po nastym dniu, ale po 7. to już lekka przesada...
Pasek wagi

Linnet napisał(a):

Ja jestem na 21 dniu, nie jest łatwo ale daję rade. Najgorsze jest to że nie widzę efektów :(


jest to Twój pierwszy cykl? bo ja przy pierwszym efekty zobaczyłam dopiero ok 30. dnia, przy każdym już kolejnym cyklu efekty były łatwiej zauważalne :)
Pasek wagi
ja skończyłam wczoraj, i szczerze to tylko z brzucha spadło 6 cm a talia stoi w miejscu... za to w okolicy żołądka wytworzył mi się ohydny mięsień który wyłazi mi spod warstwy tłuszczu :D weider ma jednak tę swoją zaletę że trzeba go robić codziennie co uczy systematyczności i wytrwałości w postanowieniu ;) dlatego nie zamartwiaj się z czasem będzie dużo łatwiej a pod koniec to już nie będzie trudne tylko nudne :D powodzenia :*
Robię pierwszy raz, ale ogólnie to ćwiczę regularnie. Na razie będę robić dalej jeżeli za tydzień nie będzie efektów to nie wiem czy jest sens kontynuować ;/

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.