Temat: A6W zaczynam w poniedziałek 30 stycznia. Kto ze mną?

Szukam chętnych do wzajemnego wspierania się w tym nie łatwym zadaniu acz bardzo efektownym :)
Chcę realizować wariant II czyli 7dzień jest dniem przerwy

Jacyś chętni? :)
1 dzień zaliczony
Pasek wagi

nata2hka (ciężki masz ten nick!:D) ja robię zawsze pierwsze A6W, bo jak np najpierw jeździłam na rowerku, a później szóstka to nie umiałam nóg podnieść z podłogi, bo tak mnie bolały, hehe. Ale na odwrót idzie całkiem nieźle ;)

Zala21 dzisiaj jest 1 seria po 6 powtórzeń czyli liczysz 6 powtórzeń na każdą nogę, czyli w ćwiczeniu pierwszym robisz 6 (prawa noga) + 6 (lewa noga) na zmianę. W drugim ćwiczeniu nogi są razem czyli łącznie 6, w trzecim ćw. znowu wychodzi 12 itd.

Tak, każde ćwiczenie jedno po drugim. Jutro (2 serie, 6 powtórzeń) robisz jedną całą i znowu od początku do końca i masz dwie serie. Jeśli chodzi o czas, to gdzieś wyczytałam, że do 30 minut powinno się zmieścić, jakoś tak. A ćwicz kiedy chcesz ;)

19Kasik87 brawo! :)

 

Może po tygodniu zrobimy tabelkę żeby było przejrzyście i żebyśmy wiedziały kogo kopać po tyłeczku? Teraz się nie opłaca, bo nie wiadomo ile nas zostanie tutaj, bo to, że ktoś wymięknie to pewne

1/42 zaliczone!

Zdjęcia zrobiłam i się przeraziłam, ale będzie lepiej! Następne zrobię na 10 dniu, myślę, że już będzie coś widać :D

1/42 zaliczone

Myślę, że tabelka na koniec tygodnia to super pomysł... będzie motywacja, zeby nie być na czarnej liście;) Piszmy na kolorowo, że zaliczone będzie od razu widać kto się postarał:)
Pasek wagi
dysia55 dokładnie! :)
A niech i będzie na kolorowo

         1/42 zaliczone

Juliette, zawsze bylam Natashka, ale bylo zajete, ale moge byc tez po prostu Natalia
Co do tego czasu-ok 30 minut- bo tak sie troche zdziwilam.... az tyle? na 1 dzien? czy ja czegos nie zrozumialam...? ydaje mi sie strasznie dlugo..albo ja cos strasznie zle robie

Nie musisz robić 30 min tylko w tym czasie trzeba się zmieścić nawet na 20 dniu. Miałam kiedyś fajną stronkę o a6w, ale wszystko mi się pokasowało i dokładnie nie pamiętam ile tam było podane, ale coś takiego. Mi jedna seria to dosłownie przeleciała i czuję jakiś taki niedosyt :D

no właśnie mi także zleciała raz dwa,ale aż się zastanowiłam chwile... i teraz tak sobie myślę, że rzeczywiście, kiedyś jak robiłam Weidera to właśnie wyczytałam że całość ma się zmieścić w 30 minutach

No to na razie mamy duużo czasu,chociaż przyznam szczerze, że jeszcze nigdy nie sprawdzałam ile robię a6w. Jutro sprawdzę z  ciekawości :)
Pierwsze etapy to ekspres będzie :)...
ja sie martwię nastepnymi... mam nadzieję że predko nie wymiękne... a tymczasem, jutro z samego rana A6W będzie jako "rozgrzewka" przed resztą przyjemnej męczarni

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.