Temat: A6W zaczynam w poniedziałek 30 stycznia. Kto ze mną?

Szukam chętnych do wzajemnego wspierania się w tym nie łatwym zadaniu acz bardzo efektownym :)
Chcę realizować wariant II czyli 7dzień jest dniem przerwy

Jacyś chętni? :)
7/42 jest ciężko..
Noo, xJuliette już myślałam że nas opuściłaś! Gdzieś Ty się podziewała tyle czasu? :D
Dziewczyny, jestem z nas dumna! Idzie nam świetnie :)

nata2hka - ja też czasami mam nogi w dole bo mnie aż zatyka z bólu mięśni kiedy trzymam cały czas nad podłogą... Ostatnie ćwiczenie z szóstki nie jestem w stanie podnieść nóg ani na centymetr ;p Więc nic się nie martw, nie jesteś sama ;) I zdrowiej, zdrowiej żebyś miała siłę na więcej :)

Ja Wam powiem, że dzisiaj mnie tak energia nosi że zrobiłam te ćwiczenia na płaski brzuch: http://www.cwiczenia.org/cwiczenia-na-plaski-brzuch/skuteczne-cwiczenia-na-plaski-brzuch/ (wersja prostsza) iii... 300 skoków na skakance :D Trochę dla mnie mało te 15 minut rano a6w więc zamierzam męczyć się też wieczorkiem :) Polecam!
A mi się coś wczoraj pokręciło. Zamiast 6/42 wpisałam 7/42. W każdym bądź razie dzisiejszy dzień zaliczony ,czyli:

7/42.

I idzie mi coraz lepiej. Dzisiaj ćwiczenia zajęły mi 30 min i nawet nie za bardzo jęczałam. Czasami udaje mi się wykonywać ćwiczenia nie opuszczając nóg na ziemię. I już mogę robić ostatnie ,to najgorsze , tak jak przystało. Trochę mi się przy tym trzęsą wszystkie mięśnie a zęby zaciskam do bólu ,ale robię.
Muszę się jeszcze pochwalić,że wróciłam do Zumby. W sobotę trochę poskakałam, w niedzielę dałam z siebie dużo,a dzisiaj po 1,5 godzinie ledwo dyszałam.Już czuję jak zakwasy ogarniają moje ciało. Oj będzie jutro bolało.
Robi się coraz ciężej... ale 8/42 zaliczone:)
dziendoberek
9/42 zaliczone...

z nogami w ostatnim cwiczeniu nie mam az takich poblemow, ale podczas inych cwiczen, tak jak ta dziewczyna z fittapa poleca nie opuszczac ich na ziemie..caly czas nie jestem w  stanie tak ich trzymac w powietzu..tfu co ja pisze, nawet polowe czasu nie jestem w stanie
a dzis myslalam ze nie podolam, stalam z bolem brzucha okropnym, jakbym miala @ dostac, a tu jeszcze dobrze ponad tydzien, ale zrobilam i ciesze sie, ze sie nie poddalam.. bo gdzies tam zalazki tej mysli sie narodzily

dzis jakby nawrot energii i sil witalnych... jedynie gardlo lekko pobolewa i suchy kaszel meczy...
wiec poki sila jest ruszam na moja wyprawe orbitrekowa...

powodzenia dzis kobitki!!!
9/42 - zaliczone!
Uffff... Dzisiaj było mi naprawdę ciężko...
Myślicie że skakanka do dobra rozgrzewka przed robieniem a6w?
ja juz tylko troche sie gibam z rana przed 6-teczka... nic wiecej nie robie tak na prawdę, dopiero potem sniadanko i orbitrek, hula hop i inne wygibasy...

 mi bylo dzis cholernie ciezko...
do tego od samego rana zoladek mnie bolal.. myslalam ze to z glodu moze ale wciaz boli... jak nie urok to sra...
moze to znowu jakis objaw choroby...
aaa ja tez bym chciała się przyłączyć :D można ? :P u mnie już 7 dni minęło dzisiaj będzie 8 ; )
Pasek wagi
ciężko, ciężko ale MUSIMY wytrwać Dziewczynki
9/42
Pasek wagi

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.