Temat: A6W zaczynam w poniedziałek 30 stycznia. Kto ze mną?

Rozumiem Cię bardzo dobrze Juliette, ja dzisiaj mam fryzjera (do którego jadę 1,5 godziny) i nie dość że się stresuję bo chcę mocno zmienić fryzurę (a już widzę, jak ona mi to spitoli) to jeszcze jest tak zimno, że chyba po drodze zamarznę!
Ale czuję się dziś świetnie, nie wiem skąd taka zmiana... Wczoraj, przyznam się Wam, że zrobiłam dwie serie osobno - przez te zakwasy nie dałam rady na raz. Może jakoś mi się to rozłożyło i dzisiaj wyśmigałam w 15 minut całość :)
W ogóle to widzę na wadze kilogram mniej, ale zapewne to przez to, że jestem na czczo więc zważę się dopiero pod koniec tygodnia.

Trzymajcie kciuki, żeby moja fryzura wyszła jakkolwiek bo inaczej się chyba załamie...

Dzień doberek :)

Zala nie ma co ściągać negatywnych myśli :) trzeba nastawić się pozytywnie. Poprosimy później o zdjecie fryzurki :D

Mnie myśl o mrozie też przeraża, zwłaszcza, że muszę zabrać ze sobą mojego Dziubasa :(

hmmm...nie wiem czemu ale dziś bolą mnie nie tyle mieśnie brzucha co żebra tak, jakby mnie ktoś porządnie przekopał ;/

3 dzień zaliczony

Ja wczoraj sprzątałam:) I przemeblowanie miałam. A że przenosiliśmy też duże meble, to musiałam swojemu P. pomagać w tym, bo mimo że facet to z trzydzwiową szafą byłoby ciężko - na szczęcie tylko w obrębie jednego pokoju:). Nastękałam się przy tym, ale doceniam - mogłam przy okazji trochę poćwiczyć. Ogólnie, opłaca się być dobrą panią domu:) To 2 korzyści przy jednym wysiłku - spalone kalorie i ogarnęte mieszkanie:) Później a6w było ciężko robić (bo ja robię wieczorem), ale dało radę:) Nawet trochę hula-hopowałam.

'Instrukcja' wydrukowana, polo tv (dobra muza do rozgrzewki )lub eska tv - na zmiane włączona - mata przyniesiona - życzcie mi powodzenia

ehhh a u mnie telewizor kaprysi i ani eska ani polo nie odbiera :((

Powodzenia i trzymamy kciuki :)

Szarla powdzenia! Trzymam kciukasy

Zala pochal się nową fryzurką nie bądź taka!

Ja się melduję i oczywiście dzisiejsze cwiczonka zaliczone

3/42 zaliczone

Ja muszę przyznać, że jak mój skarbek zaczął raczkować i chodzić to byłam w najlepszej formie dotychczas chyba. Fajne mialam wtedy cialko, jak tak patrze na fotki to teraz moje marzenie! Wazylam 56-57 kg, fajnie wyciczona byłam, a wtedy oczywiscie wydawalo mi sie ze jestem za gruba-głupia baba!

ech dziewczyny, zazdroszczę Wam tego cwiczenia ze swoimi chlopami...Moj to chudy bak i cwizyc to powinien ale tylko po to aby masy nabrac...w ogole mnie nie motywuje i wrecz tylko mnie kusi wszystkim co niedozwolone...

nata2hka mój już wczoraj nie ćwiczył więc się pewnie zbyt wcześnie ucieszyłam :D

ehhh nie mogę doczekać się wiosny gdy będę mogła pomykać z wózkiem na mega długie spacery...

AAAaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa.......
3/42 zaliczony! { aż nie chce mi sie wierzyć!}

Nigdy wczesniej jej nie robiłam... kilkakrotnie słyszałam o tej 6.. ale jakos nie śpieszyło mi sie do tych ćwiczeń.

Asiorrek - Ja włączylam sobie do ćwiczeń playliste z youtuba ;)

ps. Gdyby nie miesięczny fitness to nie zrobiłabym chyba nawet jednej serii

Dziś mnie bolały mięśnie brzucha jak robiłam, ale i tak nie tak samo jak wczoraj ..więc liczę że jutro bedzie lepiej..choc kto wie...Ja do 6-tki wlaczam jakakolwiek muzyke, byle leciala, do pozostalych cwiczen zwlaszcza tych dlugo trwajacyh (w moim przypadku jazda na orbim) musze dobierac skoczna i taka ktora mi tempo narzuca