- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
13 sierpnia 2018, 14:57
Cześć,
Czy trening siłowy na maszynach jest dobrym rozwiązaniem dla "siłownianego" laika bez formy, czy lepiej od razu wybrać wolne ciężary? Możecie polecić jakiś konkretny plan treningowy dla początkującego? Mój cel to redukcja + poprawa kondycji i składu ciała.
PS: nie lubię aerobiku i treningów grupowych także w grę wchodzi jedynie siłownia.
13 sierpnia 2018, 15:00
Jeżeli jesteś totalnym laikiem to na początku weź trenera personalnego na jeden lub dwa treningi. Chodzi o to że nie znając prawidłowej techniki możesz sobie najzwyczajniej w świecie zrobić krzywdę. A jednocześnie trener powinien rozpisać Ci trening dostosowany do Twojej budowy i kondycji.
13 sierpnia 2018, 15:09
ja bym zaczęła od rowerka stacjonarnego godzine dziennie 5 razy w tygodniu, potem bieżnia chód /trucht 5 razy w tygodniu, potem orbiterek albo stepper. Zobaczysz co dla ciebie jest najlepsze. Ewentualnie poszłabym tez raz w tygodniu na basen
13 sierpnia 2018, 16:52
Cześć, Czy trening siłowy na maszynach jest dobrym rozwiązaniem dla "siłownianego" laika bez formy, czy lepiej od razu wybrać wolne ciężary? Możecie polecić jakiś konkretny plan treningowy dla początkującego? Mój cel to redukcja + poprawa kondycji i składu ciała.PS: nie lubię aerobiku i treningów grupowych także w grę wchodzi jedynie siłownia.
Weź trenera żeby Ci pokazał ćwiczenia i rozpisał FBW. Ew. możesz próbować wyczaić jakiś plan z neta i prosić trenerów wewnętrznych na siłowni, żeby Ci pokazywali ćwiczenia. Ale Ci dużo dłużej zejdzie z ogarnięciem i plan nie będzie w żaden sposób dopasowany do twoich potrzeb. Jeśli jesteś kompletnym laikiem to łatwo sobie zrobić krzywdę, poważnie. No i chyba zaczyna się częściej z wolnymi ciężarami.
ja bym zaczęła od rowerka stacjonarnego godzine dziennie 5 razy w tygodniu, potem bieżnia chód /trucht 5 razy w tygodniu, potem orbiterek albo stepper. Zobaczysz co dla ciebie jest najlepsze. Ewentualnie poszłabym tez raz w tygodniu na basen
No to kiepsko byś zaczęła. Bardzo kiepsko.
13 sierpnia 2018, 22:31
.No to kiepsko byś zaczęła. Bardzo kiepsko.ja bym zaczęła od rowerka stacjonarnego godzine dziennie 5 razy w tygodniu, potem bieżnia chód /trucht 5 razy w tygodniu, potem orbiterek albo stepper. Zobaczysz co dla ciebie jest najlepsze. Ewentualnie poszłabym tez raz w tygodniu na basenMoże jakieś argumenty ? Sama zaczynałam podobnie - efekt jest - jest, utrzymuje się ? - utrzymuje
13 sierpnia 2018, 23:51
Może jakieś argumenty ? Sama zaczynałam podobnie - efekt jest - jest, utrzymuje się ? - utrzymuje.No to kiepsko byś zaczęła. Bardzo kiepsko.ja bym zaczęła od rowerka stacjonarnego godzine dziennie 5 razy w tygodniu, potem bieżnia chód /trucht 5 razy w tygodniu, potem orbiterek albo stepper. Zobaczysz co dla ciebie jest najlepsze. Ewentualnie poszłabym tez raz w tygodniu na basenJeśli nadal wyglądasz tak, jak w starych tematach, które pamiętam to Twój przykład stanowi fatalny punkt odniesienia. Popalone mięśnie i zgubiona ładna pupa do poziomu kompletnego płaskodupia. Mięśnie są fajne i przydatne, a pewne krągłości pożądane. Twoim sposobem mięśni się nie zbuduje.
14 sierpnia 2018, 09:31
Zależy mi na zmianie składu ciała. Na chwilę obecną mam dużo tłuszczu, jestem miękka i "rozlana". Nie chciałabym popalić mięśni.