1 kwietnia 2011, 15:57
Witajcie, za oknem coraz ładniej i właśnie z tego powodu zamierzam ruszyć dupsko. Proszę o ocenienie mojego 'planu' czy nie zrobię sobie krzywdy? Czy zobaczę jakieś efekty ( chodzi mi o uda)?
Poniedziałek - rower [ godzina, półtorej]
Wtorek - tenis [godzinka]
Środa - regeneracja ( wiem, że trochę dziwny dzień tygodnia, ale w kończę lekcje o 17, a o 19 mam angielski, więc.. ;)
Czwartek - ranny bieg [ok. pol godzinki] po południu godzina - półtorej tenisa
Piątek - rower [ ok. 2 h]
Sobota - bieg [ok. godziny, półtorej]
Niedziela - rower [ ok. 2h]
I ćwiczenia dywanowe też wykonuje. Proszę o wskazówki ew. dotyczące czasu wykonywania. Bo co do dni to tam, gdzie jest tenis i ranny bieg - nie dam rady zmienić.
Pozdrawiam
Edytowany przez Mleczna. 1 kwietnia 2011, 16:02
- Dołączył: 2008-03-10
- Miasto: Londyn
- Liczba postów: 13044
7 kwietnia 2011, 21:57
No ale wlasnie... Wytrzymasz tyle? To bardzo duzo cwiczen, i jestes to w stanie utrzymac jezeli juz masz baaaardzo dobra forme.