- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
18 czerwca 2018, 20:12
Cześć! Piszę z prośbą o porady. Albo zwykłe podpowiedzi w czym rzecz. Czy to ta cała regularność? Staram się ćwiczyć 3 razy w tygodniu, ale mam bardzo nieregularny tryb życia i często w jednym tygodniu ćwiczę 4 a w drugim tylko 2 razy. Teraz mam najdłuższy przestój, bo aż 2 tygodnie. Ale na ogół w każdym tygodniu staram się ćwiczyć. Czy to nie ma żadnego znaczenia?Czy musi być żelazne co dwa dni, albo co 3 albo codziennie żeby ćwiczenia przyniosły efekty? Dodam,że moje wysiłki spełzają na niczym, a ochota na jakiekolwiek zestawy zaczyna być równa poziomowi temperatury w zamrażalniku.
Help
18 czerwca 2018, 21:26
Ja tam ekspertem nie jestem, ale czy 2 czy 3 czy 4 razy w tygodniu to i tak lepiej jak nic? Zakładam że im częściej (odpowiednie ćwiczenia oczywiście) tym lepiej, z przerwą na odpoczynek. Takie 4 razy w tygodniu określiłabym idealnym.
Nieużywany mięsień owszem, zanika, ale nie dzieje się to z dnia na dzień. Więc mięśnie Ci nie znikną jak raz przerwę masz jeden dzień a raz trzy.
Jesli chodzi o wydolność, to ja u siebie zauważyłam że jeśli nie ćwiczę regularnie to się bardziej męczę, ale jak to na spalanie kalorii wpływa to nie mam pojęcia.
18 czerwca 2018, 21:52
Dla mnie jesli cwiczysz co kilka dni to masz regulrnosc, czyli niewazne czy 2 czy 4 razy. Jesli masz 2 tyg przerwy to juz poczujesz w miesniach nastepnym razem.
18 czerwca 2018, 23:50
Już po tygodniu przerwy w treningach czuje się zdecydowaną różnice... treningu się nie nadrobi jak się zaniedbało tydzień czy dwa .. Poza tym żeby były efekty ćwiczeń oprócz ich regularności (nie ważne 2-3 czy 4 x tyg) muszą one mieć jakieś "ręce i nogi" czyli konkretny plan i cel do jakiego się dąży, rozpiskę co kiedy ćwiczysz, ile czasu, z jakim natężeniem, kiedy regeneracja, kiedy zwiększenie trudności itd... Jak są to jakieś takie bezładne ćwiczenia- dziś trochę to jutro tamto a za tydzień co innego bo wpadło w oko na YT to trudno się dziwić że ciężko ci o widoczne efekty.
19 czerwca 2018, 09:08
lepiej chociaż by raz nic wcale
19 czerwca 2018, 18:46
Już po tygodniu przerwy w treningach czuje się zdecydowaną różnice... treningu się nie nadrobi jak się zaniedbało tydzień czy dwa .. Poza tym żeby były efekty ćwiczeń oprócz ich regularności (nie ważne 2-3 czy 4 x tyg) muszą one mieć jakieś "ręce i nogi" czyli konkretny plan i cel do jakiego się dąży, rozpiskę co kiedy ćwiczysz, ile czasu, z jakim natężeniem, kiedy regeneracja, kiedy zwiększenie trudności itd... Jak są to jakieś takie bezładne ćwiczenia- dziś trochę to jutro tamto a za tydzień co innego bo wpadło w oko na YT to trudno się dziwić że ciężko ci o widoczne efekty.
Myślę,że to co mówisz jest kluczowe. Ćwiczyłam nawet jeśli więcej to raczej bez ładu i składu. Chodakowska i MelB, ale bez planu i raczej to samo albo na przemian bez sensu. Problem tkwi w tym,że nie stać mnie już na porady fitnes trenera, ani nie chcę się angażowac w wielki plan treningowy. Myślałam,że po prostu ruch zadziała. Ale poza tym,że mam bardzo dobrą kondycję, mogę przebiec do 10km bez przygotowania i rower pod żadną górkę nie stanowi problemu - efektów nie ma. A ćwiczę tak już z rok. Dwa tygodnie tak jak mówię, to teraz i to najdłużej. Nie wiem co począć. Czy zmuszać się do bezsensownej tyrki, która nie przynosi efektów czy mogę się wyluzować, bo to i tak na nic. Jeżdżę rowerem na codzień, to można udać,że to namiastka sportu.
20 czerwca 2018, 19:59
Możesz zmieniać intensywność, wtedy będziesz mogła wyciągnąć jak najwięcej z tej nieregularności. Powiedzmy że w tygodniu gdzie masz więcej czasu na trening stawiasz na mniejszą intensywność a bardziej na objętość(długość treningu). Gdy masz czas jedynie zrobić 2 treningi w tygodniu, stawiasz na intensywność wykonując krótkie treningi typu HIT.
Edytowany przez Arturr88 20 czerwca 2018, 20:00