Temat: Moja metoda na spokojnie schudnięcie 15 kg w 3 miesiące.

1) Zero cukru, słodyczy, ciast, soków owocowych i czegokolwiek z dodatkiem benzoesanów, sodu, fruktozowo-glukozowych oraz jak najmniej pieczywa, owoców  - max. 2 ciemne kanapki i 2 owoce dziennie przy śniadaniach - później zero. 

2) Biegam spokojnym tempem, truchtam 2 razy dziennie po ok. 20-25 minut, ale to jest czas  samego biegu (postój w międzyczasie, spacer, chód się nie liczy). Organizm najwięcej spala zaraz po wysiłku, a tu mamy wysiłek lekko-umierkowany 2 razy dziennie, 

3) Przed bieganiem gryz banana + łyk jogurtu i pół szklanki wody, a po bieganiu resztę banana, jogurtu i woda, woda, woda.

A po bieganiu zimne okłady żelem na kolan.

4) Co godzinę pół szklanki wody + herbata, kawa, soki warzywne (bez h) etc.

5) Spożywam 4 główne posiłki (nie liczę przed i po bieganiu) i głównie nabiał, drób, warzywa, ryby i soki warzywne (bez cukru). Jem rozsądnie, nie opycham się i max do 18.30 - później tylko woda. Zjadam też rożne suplementy witaminowe

6) Wysypiam się ok. 8 godzin ok. 22.00-5.40, bo wówczas też się chudnie, a jeszcze trzeba mieć siły do biegania.

Zaraz znajdzie się masa krytykantów, ale to nie jest zarzynanie się, to jest na spokojnie walka z wagą.

Polecam z rozsądkiem.

Pasek wagi

agazur57 napisał(a):

A dlaczego żel na kolana?

Bo pewni go bolą, a on zamiast przestać biegać, psuje je sobie jeszcze bardziej. Geniusz :D

Na glodowce to kazdy pieknie chudnie ;) 

"Fajnie"...., skoro już trzeba stosować żel chłodzący na kolana to co będzie za pół roku? Chociaż bierz jakieś solidne suple na stawy najlepiej w płynie bo je całkiem rozwalisz zanim schudniesz tyle żeby ich nie przeciążać w biegu...

15kg w  3 miesiące to nie jest zdrowe tempo, ale powodzenia- trzymam tylko kciuki żebyś równie "spokojnie" nie załapał potem 20kg na plus ;) bo to jakoś tak z reg.bywa z szybkim odchudzaniem ..

Moja polemika do wypowiedzi :) – z całym szacunkiem.

  1.  Żel na kolana tylko zapobiegawczo, ku lepszemu ukrwieniu i szybszej regeneracji.  Jak grałem w piłkę zawodniczo tez tak robiliśmy.
  2.  Żadnych kolan nie rozwalam (bez insynuacji), bo nie biegam jednorazowo maratonów czy po 1,5 godziny i więcej,  a po 20-25 minut i odżywiam się normalnie, tylko bez szkodliwych rzeczy. Więc proszę nie wróżyć z fusów tego czego nie ma.
  3. Moja waga teraz to 81kg (nie potrafię zmienić na suwaku) więc…raczej lżej dla organizmu. A 90-80 kg dla faceta to norma, więc znów nie straszyć, że to psuję kolana - bzdura. Gdyby waga była 100-110 to byłoby ryzyko.
  4. Biegam 2 razy dziennie, aby przyspieszyć proces, bo organizm spala najwięcej zaraz po wysiłku, Więc dlatego 2 razy dziennie.
  5. Sugestia basen -  fajna sprawa, skorzystam z rady. Racja mniej obciąża stawy. Tylko po basenie mam chore zatoki, więc wolę rzadziej. Ale dzięki.
  6. Nadmiaru skóry brak – wszystko ładnie się kurczy i nie widzę problemu, może przy wadze -18kg (jeszcze 5-6kg) będę miał problem. Zobaczę.
  7. Ćwiczenia siłowe zapomniałem pisząc, ale też robię podczas biegania w siłowniach na powietrzu.
  8. Owoce odradzam. Mają za dużo cukru, dlatego omijam, a wieczorem to absolutna głupota – cukier na noc. (przetestowane na sobie - zabraniam)
  9. Zmuszam się do spania o 22 (teraz już nie), bo ma się więcej siły do ćwiczeń, a na pewno nocne siedzenie nie sprzyja też chudnięciu, odpoczynku, etc (przetestowane na sobie)
  10. Każdy jest inny, to fakt i nie każdy ma się stosować od tego co robię i piszę - to jest po prostu mój przypadek. Jedynie tylko to, że jak patrzę na siebie i podobnych z nadwagą to mamy wspólne cechy wymówki,  „lenistwo” i pociąg do słodyczy. Więc ruszajmy się, a to plus zero cukru spowoduje chudnięcie i to bez głodówki.
  11. ZERO CUKRU przetestowałem na sobie. W 3 tygodnie pozbyłem się 4 kg, bez biegania, za to zero cukrów, ciast, owoców, syropu fruktozowo-owocowego i  pochodnych plus oczywiście regularne wysypianie się min 8 godzin (22-7). POLECAM 
  12. Nawet sobie nikt nie wyobraża jak niepozornie zjadamy ogromne ilości cukru, który jest natychmiast przerabiany na tłuszcz. Wystarczy wyeliminować słodycze (zamiast tego pić wodę) i się chudnie. Zrobiliśmy kiedyś w pracy taki test, który polecam każdemu. Słodząc herbatę, kawę, ileś łyżeczek cukru tyle samo wsypywaliśmy do swojej dodatkowej szklanki. Byłem w szoku. dziennie wychodziło 2 szklanki cukru i jak po takiej ilości nie tyć. Polecam każdemu. A jednego dnia dołożyłem przelicznik ile zawiera cukru ciastko etc .https://www.google.com/search?q=ciasto%20ile%20cuk... - Byłem w szoku. 
  13. A teraz Was zaszokuję - schudłem jak opisuję 13 kg (z 94-do 81), ale w 2 miesiące. Najpierw przez 3 tygodnie zastosowałem to co punkt wyżej chudnąc 4,5 kg, a potem dołożyłem bieganie jak opisuję i jest jak jest. Oczywiście jak dojdę do -18 mniej to będę biegał, ćwiczył dalej, ale rzadziej.
  14. Ktoś napisał głodówka. Może bez ćwiczeń, ale głodówka + ćwiczenia nie zdrowe, nie dla mnie. Poza tym co po tej głodówce ? Powrót do żarcia ;-) powodzenia w utrzymaniu wagi.
  15. Na stawy i nie tylko oczywiście, że biorę. Nie będę reklamował produktów, a później słuchał krytyki, ale ze sportowego doświadczenia biorę  Wapń z vit. B2, Magnez z vit.B6, vit. D z K, A+E no zamienie jakąś multiwitaminę z minerałami.
Pasek wagi

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.