Temat: Przysiad - jak to ogarnąć?

Ćwiczę FBW od października. Na początku ładnie szła mi progresja ciężaru, jednak od pewnego czasu mam problem z przysiadem. Jakiś czas temu zatrzymałam się na dłużej w przysiadzie i MC na jakimś obciążeniu celem doskonalenia techniki - o ile z MC wyszło mi to i mogę 'lecieć dalej', o tyle z przysiadem - średnio. W MC dochodzę do 70kg, jednak jeśli idzie o przysiad-wciąż poprawnie (tak,żeby 'czuć' odpowiednie mięśnie, nie czuć bólu w odc.lędźwiowym) jestem w stanie zrobić to z ciężarem max 47,5kg - ostatnio na ostatnią serię zalożyłam 50kg i po 2 powt dałam sobie spokój,bo już czułam,że jestem powyginana jak agrafka. Nie wiem, z czego to może wynikać,robię przysiady też na zajęciach grupowych z treningu obwodowego poprawiana przez instruktora,ale dalej w okolicach tych 40-45kg.


Nie wiem,co mam robić dalej - czy brać ten maksymalny ciężar już od 1 serii, czy dalej lecieć tym mniejszym,aż mi się poprawna technika nie 'utrze'? Już rozważam zmianę tego ćwiczenia na przysiad przedni/z kettlem, ale sama nie wiem,czy to dobry pomysł. Ma ktoś jakieś porady,co mogę zmienić? Jestem już sfrustrowana do tego stopnia,że jak idę na trening z przysiadami to mi się odechciewa :d Zwłaszcza gdy czytam,że powinno się progressować nawet z treningu na trening,a ja mam kilka miesięcy stagnacji xd

tu raczej nikt Ci nie odpowie bo sie nie zna, lepiej spytaj na forum sfd

Pasek wagi

Trzeba sprawdzić technikę, mobilność. Sam opis nie wystarczy

Pasek wagi

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.