21 marca 2011, 20:53
dziś postanowiłam skakać na skakance.. no i dałam rade tylko 5 minut, brak kondycji, zadyszka dała się we znaki. Jak teraz wrócić do formy ?
Nie moge uwierzyć że kiedys skakałam pół dnia i nic mi nie było, a teraz nie daje rady. Co polecacie ????
21 marca 2011, 20:54
Wyrobisz się z czasem, nie poddawać się :)
- Dołączył: 2011-02-17
- Miasto:
- Liczba postów: 2364
21 marca 2011, 20:56
codziennie cwicz chwilke dłużej i wypracuujesz kondycje
21 marca 2011, 20:58
no własnie tak już myślalam o tym, ze na początek po malutku i bedzie coraz lepiej. Chyba najgorsze są te pierwsze 2 tygodnie. ;/// eh.
- Dołączył: 2011-01-10
- Miasto: Tam Gdzie Ty
- Liczba postów: 2092
21 marca 2011, 21:00
Rob to stopniowo...Codziennie o 5 minut wiecej,a w miedzy czasie wybierz sie na spacer szybszym krokiem,jesli masz w domu rower stacjonarny to tez fajnie wprowadza w forme,mi bardzo pomoglo i teraz sobie skacze dosc dlugooo...ale nie lubie wiec sie nie zmuszam,czasem mam ochote to poskacze Edytowany przez asienka21xxx 21 marca 2011, 21:01
21 marca 2011, 21:01
Ja wcześniej skakałam 3600 podskoków dziennie a teraz też z formą kruchutko i ledow 2400 doskakuję :-(
21 marca 2011, 21:02
ćwiczyc...ćwiczyc...ćwiczyc...
21 marca 2011, 21:02
Co tydzień zwiększaj o tyle ile jesteś w stanie doskoczyć, przynajmniej ja tak robiłam.
- Dołączył: 2011-03-08
- Miasto: Chococity
- Liczba postów: 1983
21 marca 2011, 21:03
Ja mam tak z bieganiem - do tego stopnia, że wstydze się wyjść biegać, bo nie mija minuta a ja już czuję, że nie dam rady... :) Na razie szukam jakiegoś zastępstwa by móc wyrobić kondycję :)