- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
5 stycznia 2018, 18:54
Hej, chciałabym was zapytać o sprawdzone ćwiczenia którymi wyrobię sobie ładną talię :) Słyszałam, że ćwicząc mięśnie skośne brzucha tylko je rozbudujemy i będziemy mogli zapomnieć o talii osy, czy to prawda? Wiem, że wiele też zależy od naszej budowy, ale ja akurat mam do tego predyspozycje i pomimo dużej ilości nadmiernych kilogramów, talia jest dosyć mocno zarysowana, chciałabym jednak pogłębić ten efekt, ponieważ marzy mi się coś jak na zdjęciu niżej :) Polećcie mi proszę jakieś fajne ćwiczonka, które przyniosą efekty :))
5 stycznia 2018, 19:00
Nie ma ćwiczeń na wciągnięcie talii po bokach. Generalnie największe wcięcie się ma kompletnie nie trenując mięśni skośnych i poszerzając mięśnie pleców (m. najszerszy) Ćwiczenia na zwiększenie obwodu w talii to głównie vacuum czy planki, ale to też poprawi wygląd głównie patrząc z boku, nie z przodu. Zostaje redukcja. Albo gorset i przesunięcie żeber.
Wyobraź to sobie tak. Mięśnie skośne brzucha są rozciągnięte między żebrami i miednicą - im bardziej je wzmacniasz i rozbudowujesz, tym bardziej się napinają i tym mniejsze jest zagłębienie między klatką piersiową i biodrami. Żeby to zagłębienie było duże, te mięśnie powinny być stosunkowo słabe i rozluźnione.
Edytowany przez 5 stycznia 2018, 19:00
5 stycznia 2018, 19:09
Jak masz predyspozycje to chyba wystarczy poprostu żebyś schudła ;p
5 stycznia 2018, 19:15
genetyka
5 stycznia 2018, 20:02
mnie jest sobie ciężko wyobrazić rozbudowę mięsni skośnych jako taką u kobiety, a tym bardziej bez ruszenia mediusa. Jak się medius również powiekszy, zrobi ładną linię bioder, to talia pozostanie jak marzenie. Naprawde nie wiem co by trzeba robić, zeby sobie tylko skośny zewnetrzny powiekszyć. Genetycznie mamy co mamy, wyjściową objętośc pojedynczych mięśni ciezko jest zmienić jakoś drastycznie.
5 stycznia 2018, 20:09
Cyrica - nie trzeba nawet ćwiczyć brzucha, wystarczą np martwe ciągi. U mnie zmiany w treningu na mniej obciążające core, to było spokojnie 2cm mniej w talii. Bo tu nie chodzi chyba ich rozmiar per se, ale o napięcie. Takie mam wrażenie. U siebie na prawdę widzę różnicę w linii talii w zależności od treningu.
5 stycznia 2018, 20:29
No tak Juryś, ale Ty wyjściowo ani grucha ani klepsydra nie jesteś, więc medius jest u Ciebie skromny, co warunkuje typ sylwetki. Jeśli autorka twierdzi że talię ma mimo nadwagi, to można się domyślić że pod "boczkiem" jest solidny medius który tylko czeka, zeby coś z nim zrobić. Ciągniecie typowych ćwiczeń na skośne z szyi będzie takiese, technicznie ciągnąc z pleców i ledźwi powinno dać dobry efekt. Do tego uruchomić pupsko i nie sadzę żeby było sie czego obawiac.
Jeszcze jest jedno, jak sie te skośne ma zaniedbane, to sylwetka sie gnie brzuchem do przodu a pupskiem do tyłu, co może i "robi" talię patrząc z przodu, ale bokiem bedzie lipa, a z tyłu fałdy. To już chyba lepiej miec te 2 cm mniej w cyferkach, kiedy wizualnie bedzie się ładnie równowazyc.
5 stycznia 2018, 20:31
Od podciągania na drążku też się poszerzają?
5 stycznia 2018, 20:33
Ale ja nie zalecam nie ćwiczenia, ja uważam, że "robienie" talii treningiem jest lekko bez sensu i tyle. Treningiem się buduje. Nie kurczy.