Temat: Fryz na trening

Podzielcie się ze mną proszę patentami na upięcia włosów na trening. Mam ciężkie i grube włosy długości ok. 10 cm za linię szczytu ramion. Nieważne jak ciasno i jak grubą gumką bym nie związała, wszystko lata i spada jak tylko zaczynam dynamiczne ćwiczenia z dowolnymi podskokami. Ani klasyczny koński ogon ani taki nie końca przepleciony kucyko-koczek nie daje rady. Obijające mi się o kark włosy nie dość że wzmagają uczucie gorąca, to jeszcze wkurzają mnie potwornie i rozpraszają - więcej czasu zajmuje mi poprawianie fryzu niż ćwiczenie. W desperacji zaczynam mieć idiotyczne pomysły w postaci czepka do pływania, ale chyba bym się ugotowała. Jak żyć, dziewczyny?

Pasek wagi

.

Pasek wagi

może warkocze bokserskie?

Też polecam te gumeczki, których zdjęcie wstawiła snowflake_88 :) Ewentualnie kok, ale taki porządnie upięty, a nie gumką opleciony 2 razy. Ja mam grube włosy do pasa i jakoś to wystarcza. 

Te gumki co są podane wyżej są idealne. Też zawsze miałam problem z włosami, i to są jedyne gumki które mi się na nich trzymały, a jednocześnie mogłam je bez problemu ściągnąć. 

Mi te gumki zjeżdżają z włosów zawsze, mimo ze mocno związuje ;/

Pasek wagi

Dzięki. Zamówiłam, przetestuję :)

Może się komuś przyda informacja, że przez ceneo z perfumesco.pl są za niecałe 8,50zł / 3 szt. i 0zł koszt dostawy. Kolor przezroczysty.

EDIT: Darmowa dostawa tylko dziś do 16:00, jeszcze mi się teraz w oczy rzuciło.

Pasek wagi

Na Aliexpress (pewnie w PL też da się znaleźć ale nawet nie wiem jak to nazwać) można znaleźć fajne "trzymacze" do koków - coś takiego: http://s.click.aliexpress.com/e/7627iur

Te gumki nie nadaja sie do ciezkich wlosow ;) wez sobie zrob takie warkoczyki jak maja laski co sie boksuja a na dole zrob z tych kikitow koczek, nie beda ci latac

Jak chcę mieć spokój z poprawianiem włosów to robię takiego koka z wypełniaczem. Włosy najpierw ciasno i wysoko związuję, a potem zawijam pod spód tej gąbki (tylko tak się sprawdza, widziałam też wersje z owijaniem wokół, ale wtedy mi to potrafiło zjeżdżać). Na koniec można sobie jeszcze powbijać kokówki i się nic nie rusza. 

 

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.