- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
12 czerwca 2017, 09:11
Czy osoba na granicy otyłości 2 i 1 stopnia może zacząć uprawiać bardziej intensywną aktywność fizyczną, np. taniec, zumbę, bieganie czy powinna schudnąć najpierw dzięki samej diecie? Jeśli tak, to mniej więcej ile?
12 czerwca 2017, 09:26
Można uprawiać sport, ale rekreacyjnie i nie obciążający stawy, czyli rower, pływanie, spacery, nordic walking. Co do tańca i zumby, to są zajęcia które mogą ale nie muszą być zbyt intensywne. Bieganie na pewno odpada.
12 czerwca 2017, 09:31
Powinna zacząć od ogólnego rozruszania się. Powoli, etapami, nie na głęboką wodę od razu.
Długie spacery, basen, codzienny ruch. Bardzo dobre są także rozgrzewki dla grubasów z you tube, traktuj je na początku jako trening i ćwicz swoim tempem. Obserwuj bacznie swój organizm. Dobrze nie ćwiczyć zaraz po posiłku tylko 2,3 godziny po nim.
Fajne dla otyłych i nie wytrenowanych osób sa ćwiczenia pilates.
Odradzam przysiady, podskoki, skakanki i biegi. Twoje stawy mogą być zbyt obciążone. Po jakimś czasie zwiększaj czas treningów i dokładaj nowe ćwiczenia a za 3 miesiące zrobisz porządny, 50 minutowy trening.
12 czerwca 2017, 10:37
O zdecydowanie nie. Spacery, rower, pływanie - na początek wystarczy.
12 czerwca 2017, 10:59
Ja bym Ci odradzla takie intensywne rzeczy, postaw na basen, spacery, marsze oribi bo jak przywalisz swoim stawowm to iecej szkody niz pozytku bedzie...
12 czerwca 2017, 11:02
O zdecydowanie nie. Spacery, rower, pływanie - na początek wystarczy.
Tylko ile kg ma trwać ten "początek"?
12 czerwca 2017, 11:39
ciężko stwierdzić, ja miałam drugi typ otyłości, zaczynałam od orbitka, po schudnięciu ok 10 kg wdrożyłam delikatne dywanówki. Poźniej jak już widzialam że kondycyjnie jest lepiej to wdrażałam więcej i bardziej intensywnie. Ale patrząc na Twoją wagę to może faktycznie lepiej basen, spacery, rower i jak dojdziesz do ok 100 kg to wtedy jakieś inne ćwiczenia włączyć.. nie wiem.
12 czerwca 2017, 12:40
Tylko ile kg ma trwać ten "początek"?O zdecydowanie nie. Spacery, rower, pływanie - na początek wystarczy.
Wiesz, w bieganiu niby się mówi, że nie ma co zaczynać z wagą większą niż "wzrost minus 100". Czyli przy 170 cm wzrostu nie ma co dowalać stawom przy wadze powyżej 70 kg. Ale moim zdaniem to za duże uproszczenie. Bo jak się ma nawet 170 cm to 70 kg na stawy skokowe to jednak ciut dużo. A z drugiej strony 60 kg przy wzroście 160 to już całkiem całkiem. Ja bym zalecała po prostu rozwagę. Otyłość wyklucza bieganie zupełnie, nadwaga wg mnie też. Ja bym poczekała jednak do górnej granicy wagi prawidłowej. Na zumbach i innych tego typu podskakiwajkach się nie znam więc nie wiem
Edytowany przez 12 czerwca 2017, 12:40
12 czerwca 2017, 12:56
Jesteś wysoka, ja bym w Twoim przypadku poczekała do ok. 90 kg jeżeli chodzi o bieganie, i wtedy powoli można wprowadzać marszobiegi i obserwować swój organizm. Jeżeli uznasz że coś jest nie tak, jakiś dyskomfort to zmieniasz dyscyplinę i tyle. Przy czym podstawa: buty dostosowane do Twojej wagi, terenu po którym biegasz, i typu stopy, bez tego ani rusz.
12 czerwca 2017, 13:39
Na bieganiu się nie znam, ale na zumbę chodziłam kilka lat i to są zazwyczaj bardzo intensywne zajęcia. Zastanów się, czy kondycyjnie dasz radę wykonywać różne układy przez godzinę. Zumba jest zaliczana do ćwiczeń typu HIIT, więc intensywność się zmienia, ale czasami daje naprawdę w kość. To nie są tylko podskoki, ale też różne obroty, więc na Twoim miejscu nabrałabym najpierw trochę kondycji, bo tak z marszu to się w najlepszym razie zamęczysz i zniechęcisz (w najgorszym złapiesz kontuzję).