1 marca 2011, 23:28
Tak jak w temacie, chodzę na siłownię od stycznia z 2-tygodniową przerwą. Przez styczeń trzymałam się diety- słodycze zdarzyły mi się tylko 2 razy. Nie jadam wieprzowiny, za to dużo drobiowego mięska, surówki, ryż. Jogurty naturalne i owocowe o małej zawartości tłuszczu. Piję tylko zieloną/ czerwoną herbatę i miętę. Około 1.5litra wody dziennie, przy siłowni wychodzi nawet 3 litry. Przekiąski w postaci owoców.
Pamiętam, że podczas pierwszej sesji na siłowni trener mi powiedział, że przy chodzeniu 3*tydzień jestem w stanie zrzucić nawet 8 kg podczas 1 miesiąca! Ćwiczę tam około 1h aerobów (stepper skrętny, roweryk, bieżnia) + ćwiczenia obwodowe na nogi, brzuch, ramiona itp... I w rezultacie schudłam tylko 1.5 kg! Ja po prostu nie mogę w to uwierzyć. za 2 miesiące intensywnych ćwiczeń i ograniczeń... Nie jem przecież w nocy, ni późnym wieczorem. I nie ukrywam, że jestem sfustrowana, bo liczyłam, że 3kg przynajmniej mi spadnie... A tu nic, 1.5 kg i to sama woda, bo cm nie lecą... Brzuch nadal odstaje i czuję się zdemotywowana ogólnie. Mam karnet do połowy kwietnia, gdyby nie to, to bym pewnie już dawno poddała się.
Czy któraś z was wie, co z tym zrobić? Może któraś z was ma podobne doświadczenia? Będę bardzo wdzięczna za wszelką pomoc!
- Dołączył: 2010-01-13
- Miasto: Mauritius
- Liczba postów: 2946
2 marca 2011, 17:30
Z tą tarczycą też mi to przyszło do głowy. Przebadaj się tak na wszelki wypadek.
- Dołączył: 2008-09-04
- Miasto: Mombasa
- Liczba postów: 9211
2 marca 2011, 17:35
miałam to samo, 3 miesiące na siłce i o kg spadniętych.
spytałam się trenera o co kaman, powiedział abym odstawiła wodę przyćwiczeniach i godzinę po nich. mam pić 100-200 ml.
po tej godzinie można więcej.
waga zleciała, w ciągu miesiąca 5 kg
- Dołączył: 2010-01-13
- Miasto: Mauritius
- Liczba postów: 2946
2 marca 2011, 17:47
Biedronka1985
Nie wiedziałam, że picie wody to ma aż taki wpływ na odchudzanie. Dobrze wiedzieć na przyszłość.
- Dołączył: 2008-09-04
- Miasto: Mombasa
- Liczba postów: 9211
2 marca 2011, 18:16
też nie wiedziałam, kazali mi przejrzeć całe menu.
zupa też woda, owoce i warzywa też mają dużo wody, herbaty soki itp. też płyny.
no ja miałam duży problem puchnięciem po ćwiczeniach siłowych
Edytowany przez biedronka1985 2 marca 2011, 18:17
2 marca 2011, 18:59
> miałam to samo, 3 miesiące na siłce i o kg
> spadniętych.spytałam się trenera o co kaman,
> powiedział abym odstawiła wodę przyćwiczeniach i
> godzinę po nich. mam pić 100-200 ml.po tej
> godzinie można więcej.waga zleciała, w ciągu
> miesiąca 5 kg
Naprawdę?
Jejku, ja wypijam czasami całą
butelkę wody (1.5l) na siłowni, nie mówiąc o tym, ile wypijam w domu...
Ale to z tego względu, że pani dietetyk stwierdziła, że mam zastój wody,
około 7 kg? Dobrze, w takim razie będę ciągnąć tylko 0.5l butelkę na
ćwiczenia, potem zmniejszę, ale i tak pogadam z trenerem...
2 marca 2011, 19:02
A co do tarczycy...
Oczywiście, że czytałam. Nawet chciałam wziąć skierowanie do endokrynologa, aby właśnie przebadać się, ale mój lekarz rodzinny uznał, że siłownia to nie jest dobry sposób na schudnięcie i on poleca dietę DUKANA (sam wypróbował). Z tym że ja jestem studentką, nie mam czasu na robienie "wybrednych" zakupów, dodatkowo potrzebuję dużo energii, a przy samych białkach i warzywach ciężko byłoby mi...
Niedługo wybieram się do szpitala, ale jest to skierowanie ginekologiczne, będę mieć tam badane hormony. Jeśli nie zbadają tego TSH, to rzeczywiście sama wybiorę się, 20zł to żadne pieniądze.
Dzięki dziewczyny za porady!!!
- Dołączył: 2010-10-13
- Miasto: Leszno
- Liczba postów: 688
4 marca 2011, 08:26
kurcze ile ludzi tyle opinii, każdy ma inny organizm i jednemu woda przeszkadza a innemu wręcz pomaga. Nie wiem jeszcze jak jest ze mną, ale jeżeli po miesiącu ćwiczeń nie zobaczę efektów na wadze, to równiez będę coś działać w tym kierunku
