- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
25 marca 2017, 10:12
POBUDKA! CZAS ZACZĄĆ DZIAŁAĆ!!!
to miejsce dla kobiet, których 4 litery nie poddają się sile grawitacji i nie plaszczą się całymi dniami na kanapie.
to miejsce dla kobiet, które wiedzą czego chcą i działają.
to miejsce dla kobiet, które ćwiczą i sprawia im to dziką satysfakcję!!!
jeśli chcesz, przyłącz się do tego elitarnego grona kobiet, które potrafią, chcą i tryskają miliardami atomów pozytywnej energii, ponieważ uprawiają sport i czerpią z tego radość. nie ważne ile masz lat, jaką religię wyznajesz, jesteś biedna czy bogata, ładna czy brzydka. ćwiczyć może każdy, wystarczy tego chcieć, włożyć sportowy strój i po prostu zacząć coś robić.
w tym miejscu wszystkie możemy podzielić się naszą aktywnością, pochwalić się tym, że udało nam się pokonać lenia i niechcieja i zrobić coś dla swojej sylwetki, dla zdrowia, dla ducha. ruszamy tyłek z kanapy i para bucha! nieważne czy spacerujesz, ćwiczysz siłowo, jogę, jeździsz na rowerze, biegasz lub wyginasz ciało w domowym zapleczu. tutaj możesz opisać swoje poczynania i zostawić świadectwo, że działasz, że Ci się chce.
kto się przyłącza?
Edytowany przez Naturalna! 25 marca 2017, 11:04
27 marca 2017, 22:19
Jak najbardziej się dołączam :) na razie z KFO :)
jannie mam pojecia co to jest to KFO??????
27 marca 2017, 22:29
Mialo byc nic ale jest 1h rower chalupniczy plus rozgrzewka przed I rozciaganie po.
Jesli chodzi o rower plenerowy to po pierwsze jeszcze noga mi na to nie pozwala, po drugiej to ja nie wiem czy odwaze sie jezdzic. Niby jestem przekonana, ze tak ale jak bedzie w praktyce? Wiem tylko, ze z pewnoscia zmierze sie z tymi demonami:)
Imponujaco zasuwacie czuje sie jak len.
27 marca 2017, 22:36
taaaa, rzeczywiscie moje dzisiejsze 10 minut kettla to ostre zasuwanie w porownaniu z Twoja godzina rowerka. przyznaj sie, ze sobie na nim siedzialas i ksiazke czytalas i byla tak interesujaca, ze zapomnialas pedalowac ;) :P
27 marca 2017, 23:03
Dziś godzina ćwiczeń w pokoju, udało się ruszyć tyłek mimo lekkiego braku czasu
27 marca 2017, 23:09
ty wiesz, ze wlasnie tak robie:) normalnie sobie czytam I jade. Co pare rozdzialow tylko troche obciazenie zwiekszam ale niewiele :)
28 marca 2017, 11:48
po wczorajszym 10. min. kettlu dupa i uda bolą niemiłosiernie i pomyśleć jak ja kiedyś mogłam ćwiczyć 1,5 godziny a potem jeszcze na aeroba iść :P szok! dzisiaj 30 min spaceru wśród magnolii i 10 min rowerem do lasu i z powrotem. spokojnie.
28 marca 2017, 12:00
U mnie dzisiaj 10 min talii z Tiffany, 10 min posladki z Mel B, ok 8 min cwiczen na ramiona, potem 500 krokow na stepperze w 10 min i 11 km w 20 min na rowerze stacjonarnym. W koncu cos innego niz marsze ;)
28 marca 2017, 18:17
Przy tak doskonałej pogodzie do ruchu nie trzeba mnie specjalnie zachęcać. Niestety jak to w życiu bywa, nie mam nań tyle czasu, ile chciałabym mieć. Stąd wczoraj raptem 15km rower, dziś 5km marszu. Ale i tak, czas spędzony na powietrzu dodaje energii, witalności, uśmiechu :) Mam nadzieję, iż w przyszłym tygodniu będzie trochę luźniej i ruchu będzie więcej. Pozdrawiam wszystkie przebudzone:)