Temat: Jakie partie mięśni razem?

Cześć! Od 1,5 miesiąca chodzę na siłownię, zaczynam zawsze od 15 min orbitreka, potem około 10 ćwiczeń na maszynach, na poszczególne partie mięśni. Chciałabym teraz kiedy czuję, że wzrosły mi siły i czuję się pewniej na siłowni spróbować wolnych ciężarów, jednego dnia skupić się na nogach, drugiego na plecach. Niestety nie wiem, w natłoku informacji w internecie, jakie partie mięśni najlepiej ze sobą łączyć, tak żeby sobie nie zaszkodzić. Moim priorytetem są nogi oraz pośladki, chciałabym też popracować nad tricepsem, ramionami i ogólnie poprawić sylwetkę. Jestem raczej szczupła, także nie zależy mi na spalaniu tkanki tłuszczowej, wręcz przeciwnie na zyskaniu masy. Na siłownię chodzę 2 razy w tygodniu, brak czasu przez najbliższy miesiąc niestety nie pozwala na więcej. 

Jak mogę to sobie fajnie rozplanować? Jakie macie plany treningowe? :)

jurysdykcja napisał(a):

HelloPomello napisał(a):

MamaMuminka1990 napisał(a):

u kobiet nie sprawdzaja sie cwiczenia dzielone cwicz calosc!
A kto tak twierdzi Ty? Ja robię treningi dzielone bo ćwiczę co drugi dzień i robię 3 obwody na wybrane partie , jakbym miała ćwiczyć fbw to bym siedziała na siłowni 3 godziny.I uwierz to się sprawdza trzeba tylko wiedzieć jak i co i kiedy ćwiczyć. Edit: Autorka oczywiście powinna pozostać przy fbw bo 2 x w tyg ćwiczeń to jednak mało.
Wg badań split na partie to najgorsza opcja, z dostępnych. Daje efekty, ale stosunkowo najmniejsze. U osoby nie używającej nielegalnych środków każdą partię powinno się trenować częściej, raczej w cyklu co max 4 dni, a nie 7. Bret Contreras o tym pisał, wszędzie pełno artów o splitach.https://www.t-nation.com/training/body-part-splits... są opcje pomiędzy, jak góra/dół, push-pull, czy nawet łączenie kilku partii na jednym treningu bez większej logiki. Ja np. lubię robić czworogłowe z barkami, tyłek z plecami, a potem dodatkowo dwa treningi góra i dół. No i sensowny fbw zajmuje godzinę.

Ja za bardzo się rozdrabniam , dlatego tak by mi wychodziło , a dzielony robię np: barki , nogi pośladki innym razem bic, tric, klatka ( tu robię jedno z wybranych ćwiczeń) i plecy. I wychodzi mi że każdą partię ćwiczę 2x w tygodniu. U mnie się to sprawdza, mi jest tak najwygodniej.

SzczesliwaByc napisał(a):

Shortname - tak z innej beczki zapytam - jak efekty po silowni? Ja dopiero zaczynam (chodzę od tygodnia, zaliczone 3 wyjścia), też mogę sobie pozwolić na 2-3 wyjścia w tygodniu. 

Na razie jakiś spektakularnych efektów jeśli chodzi o ciało nie widzę, podobno poprawił mi się tyłek :) Za to zdecydowanie lepiej się czuję, znacznie pewniej, ćwiczenia, z którymi miałam problem wcześniej, brakowało mi sił, przestały być takim wyzwaniem. Naprawdę warto :)

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.