17 lutego 2011, 18:23
Jak myślicie, czy lepiej jest ćwiczyć po kolacji czy przed nią? Będę ćwiczyć 8 minut Buns, Legs i Streching. :)
- Dołączył: 2010-04-27
- Miasto: Zamość
- Liczba postów: 329
17 lutego 2011, 18:50
Podobno najlepsze rezultaty przynosi ćwiczenie w godzinach 16-18...
- Dołączył: 2010-03-12
- Miasto: Ipswich
- Liczba postów: 6381
17 lutego 2011, 19:11
Ja ćwiczę przed i po. Ale "8-minutówki" robię po kolacji :)
- Dołączył: 2005-12-23
- Miasto: Daleko
- Liczba postów: 1579
17 lutego 2011, 19:24
Ja cale zycie cwicze glownie wieczorami, bo nawet gdy trenowalam karate treningi mialam o 20 i teraz gdy stepperuje to tez robie to wieczorem :)
- Dołączył: 2011-02-01
- Miasto: Koniec Świata
- Liczba postów: 53
18 lutego 2011, 00:26
Powinno się ćwiczyć 1,5 - 2 godziny po jedzeniu. Rozciąganie to też ćwiczenie na mięśnie.
Coraz częściej spotykam tu komentarze - "bo nie chcę mieć mięśni" (rozbudowanych?!)
A co chcesz mieć same kości trochę ścięgien i skórę?! Może ja jestem dziwna, ale niektórych z was nie rozumiem. Przecież mięśnie to podstawa, jeżeli ćwiczysz to oczywiste jest to, że mięśnie się rozwijają. A żeby mieć mięśnie widoczne to potrzeba czasu i odpowiednich treningów.
Wolałabym mieć fajną muskulaturę niż fałdy tłuszczu. ;/
- Dołączył: 2008-03-10
- Miasto: Londyn
- Liczba postów: 13044
18 lutego 2011, 21:25
Przed :) Bo po cwiczeniach powinno sie cos zjesc. Tzn bialko i wegle (aby odbudowac miesnie i uzupelnic zapasy w organizmie). Wiec jezeli pocwiczysz przed kolacja to bedzie lepiej dla organizmu, a na nastepny dzien miesnie nie powinny byc az tak bolace/zmeczone. Tylko obys zjadla bialko i troche wegli, a bez tlusciny :)