Temat: Ćwiczenia izometryczne

Ktoś się orientuje w temacie? Tak sobie trochę poczytałam i mnie zainteresował temat. Nie to, że od razu stwierdziłam "wow, ćwiczę to!", ale zwyczajna ciekawość przeze mnie przemawia. Ćwiczył ktoś? Coś to dało? Bo jakoś sceptycznie jestem nastawiona to całej idei, chociaż akurat plank w większości zestawów ćwiczeniowych występuje i ponoć jest to dobre ćwiczenie. 

Czekam na wypowiedzi :)

Właśnie szukam informacji.

A czemu właśnie nie "wow, ćwiczę to!"?  Wydaje mi się, że może dać bardzo fajne efekty. W każdym razie z pewnością lepsze niż nic nie robienie:) 

Pasek wagi

Nie chodzi o to, że nic nie robię :) Ćwiczę wszystkiego po trochu, co w sumie może nie jest najlepszym rozwiązaniem, ale nadal lepszym, niż posadzenie tyłka na kanapie. A do tego cały czas poszukuję... I po wszystkim, co się naczytałam w necie i tutaj, jakoś tak dziwnie pomyśleć, że samo spięcie mięśni pozwoli na ich wzmocnienie i jakieś sensowne efekty :) Ale ja do wszystkiego podchodzę z dystansem i raczej nic nie robi na mnie efektu wow, dopóki się nie dowiem czegoś więcej :)

Sprobuj, zobacz czy Ci sie spodoba. Nie kazdemu podpasuje to samo. 

Ale moim zdaniem jezeli chcesz schudnc to do tych cwiczec dodsj jakies cardio

Ok, ale nie o to pytałam...

Dobrze wiec odpowiadajac na Twoje pytanie - cwiczylam kiedys tylko cwiczenia izometryczne i mi nic nie daly. :)

I to jest konkret :) 

Nie wyobrażam sobie takiego typu treningu u osoby początkującej. Kontrolowane napinanie konkretnych mięśni w brew pozorom nie jest takie proste i często nie mając doświadczenia w standardowym treningu z obciążeniem nie jest się wstanie tego zrobić poprawnie. Dwa, taki trening jest dużo dłuższy od zwykłego i nudny jak flaki z olejem, więc w sumie jaka z niego korzyść? 

Nawet trenując z ciężarem czasem ciężko złapać konkretnie ten mięsień, który powinien być aktywowany w ćwiczeniu,  a co dopiero kiedy tej pracy mięśni nie widać.

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.