Temat: skakanka, początki :P

Od wczoraj próbuję skakać, jednak nie potrafię wyczuć tej skakanki, nie mogę wykonać ciągiem nawet 10 skoków, czasem mi się uda, a raz na sto dojdę do 15 czy 20 skoków bez potknięcia. Pamiętam że za dzieciaka nie miałam z tym problemu, a teraz czuję się jak sierota :d to normalne na początku? Też tak miałyście czy od razu się wczulyscie? 

Pasek wagi

Na dobrym podłożu nawet na początku nie miałam problemu ze zrobieniem co najmniej 50. Ale nie martw się, trening czyni mistrza, przypomnisz to sobie :)

Niedawno zaczęłam skakać i mam podobnie. Ale u mnie to raczej kwestia zmęczenia - nie mam siły wysoko skakać, dlatego ciągle się potykam :| 

Jak i Ja ... Jak nie zatrzymam stopa to znów rączka wypadnie :D ale zawsze to jakiś plus bo o jeden sklon więcej :D

Pasek wagi

Poćwiczysz i będzie git :) ja podjęłam wyzwanie skakanowe....Jak masz ochotę zajrzyj :)

Pasek wagi

Może Twoja skakanka jest nieodpowiednia? Zbyt długa lub za lekka? ;) Też miałam na początku podobny problem i wiem, że to może irytować i zniechęcać :) Moja obecna skakanka przypomina kabel z łatwo regulowaną długością i możliwością włożenia miniciężarków do rączek :) Znajdź też odpowiednie podłoże, zwiąż włosy w kucyk i koniecznie załóż dobre buty :) Polecam bardzo, dla mnie to jedna z najprzyjemniejszych form aktywności ;)

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.