- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
7 lipca 2016, 18:56
Od wczoraj próbuję skakać, jednak nie potrafię wyczuć tej skakanki, nie mogę wykonać ciągiem nawet 10 skoków, czasem mi się uda, a raz na sto dojdę do 15 czy 20 skoków bez potknięcia. Pamiętam że za dzieciaka nie miałam z tym problemu, a teraz czuję się jak sierota :d to normalne na początku? Też tak miałyście czy od razu się wczulyscie?
Edytowany przez mustbestrong 7 lipca 2016, 18:57
7 lipca 2016, 19:15
Na dobrym podłożu nawet na początku nie miałam problemu ze zrobieniem co najmniej 50. Ale nie martw się, trening czyni mistrza, przypomnisz to sobie :)
7 lipca 2016, 19:17
Niedawno zaczęłam skakać i mam podobnie. Ale u mnie to raczej kwestia zmęczenia - nie mam siły wysoko skakać, dlatego ciągle się potykam
7 lipca 2016, 19:51
Jak i Ja ... Jak nie zatrzymam stopa to znów rączka wypadnie :D ale zawsze to jakiś plus bo o jeden sklon więcej :D
7 lipca 2016, 20:24
Poćwiczysz i będzie git :) ja podjęłam wyzwanie skakanowe....Jak masz ochotę zajrzyj :)
8 lipca 2016, 20:51
Może Twoja skakanka jest nieodpowiednia? Zbyt długa lub za lekka? ;) Też miałam na początku podobny problem i wiem, że to może irytować i zniechęcać :) Moja obecna skakanka przypomina kabel z łatwo regulowaną długością i możliwością włożenia miniciężarków do rączek :) Znajdź też odpowiednie podłoże, zwiąż włosy w kucyk i koniecznie załóż dobre buty :) Polecam bardzo, dla mnie to jedna z najprzyjemniejszych form aktywności ;)