Temat: Czy to w sam raz?

Hej wszystkim :)

Jestem nowa na tym forum i to mój pierwszy post, zakładam ten temat, ponieważ mam do was pytanie. Otóż ważę 103kg przy wzroście 172cm. Nie wygląda to dobrze, przytyłam 30kg od poprzednich wakacji. :( Stwierdziłam, że muszę z tym coś zrobić, jestem na diecie i wykupiłam karnet na siłownię. Chodzę tam codziennie oprócz soboty, sobota to dzień odpoczynku :) Od poniedziałku do piątku chodzę do szkoły, a w wkndy do pracy. Staram się jeść 5 posiłków dziennie, nie jeść słodyczy, delikatnie kontroluję kalorie (chyba powinnam ich zjadać 1700). Moje pytanie jednak dotyczy mojego treningu. Ćwiczenia na siłowni rozpoczynam od rozgrzewki na rowerku, jest to 10min (lev 4 lub 5) i wychodzi to mniej więcej 4.5km. Zaraz po tym idę na bieżnię i jest to 45min podczas których staram się zrobić 4.5km (to moje minimum, zawsze wybieram program, który ma na celu spalanie kalorii, nachylenie to zawsze 2.0), na ogół udaje mi się zrobić prawie 5km w tym czasie, przede wszystkim staram się szybko iść, bo słyszałam, że wtedy spala się nawet więcej kalorii niż biegając, aczkolwiek co parę minut staram się podnieść swój puls i biegnę tyle ile daję radę :D Na koniec robię jeszcze 25min na orbitreku (level 4 lub 5) i wychodzi około 1.5km. Uważacie, ze to wystarczająco czy może powinnam zwiększyć jeszcze swój wysiłek? Chciałabym ważyć 65kg i nie ukrywam, że zależy mi aby tracić 1kg tygodniowo. Niezbyt się na ty znam i potrzebuję porady. Dziękuję za wszystkie wasze odpowiedzi, nie ukrywam, że potrzebuję wsparcia :)

Zmień kolor czcionki bo przez ten walący po oczach pomarańcz nikt tego nie przeczyta, ja nie dałam rady.

Po pierwsze musisz jeść więcej kalorii. Ja jadam ok 2000 a mam o wiele mniejsza wage i o wiele mniejszy cel

Kaloryczność przy takiej wadzie to minimum 2000kcal, oblicz swoje cpm. + napisz to normalną czcionką to może się doczytamy więcej, bo nie wiem co to za wymysł, żeby pisać takim kolorem. 

Ja ważąc na początku 80-81 kg przy wzroście 173 ustaliłam sobie dietę na redukcję na poziomie 1900 kcal, Twoje 1700 to zdecydowanie za mało, tak jak wyżej - zacznij spokojnie od 2000. 

Dlaczego nie ćwiczysz siłowo, mając karnet? Trochę szkoda "marnować" go na samo cardio.

Ps. Czcionka okrutna. 

Pasek wagi

Już zmieniłam czcionkę, wybaczcie to mój pierwszy post i myślałam, ze tak będzie weselej haha :D Nie ćwiczę siłowo, ponieważ uważam, że na razie powinnam się skupić na redukcji wagi. Ważyłam się dziś i w niecałe 3tyg schudłam 4kg, pewnie w większości też woda ze mnie ,,zeszła'' aczkolwiek zawsze jakiś postęp! :) Co do kalorii, w ogóle nie chce mi się jeść. To co jem i tak w większości wmuszam w siebie, co robić? :(

Wmuszaj w siebie. Oblicz BMR uwzględniajac intensywność ćwiczeń, odejmij od tego 300 kcal i wueala - wyjdzie ponad 2000, nie jedz poniżej swojego zapotrzebowania na deficycie, bo sobie wyniszczysz metabolizm. 

Co do ćwiczeń, nie narzucaj tyle dla swojego organizmu. Skupiaj się głównie na diecie, póki co rób sesje aerobowe 3x w tygodniu po godzinie (dowolnie czy to rower, bieżnia czy orbitrek - byle byś utrzymywała stale podwyższone tętno). Jeżeli zauważysz, że waga z tygodnia na tydzień spada poniżej 0,7kg to dodaj kolejny dzień aerobowy. Jeżeli po kilku tygodniach przy 4 dniach aerobowych znów zobaczysz zatrzymanie wagi to dodaj kolejny dzień, jeżeli znowu bedzie zatrzymanie to odejmij 100 kcal od bilansu.. i tak w kółko. Nie można narzucać swojemu organizmowi wszystkiego od razu, gdyż on wraz z metabolizmem bardzo szybko się do takiej pracy przyzwyczają i odmówią spalania tkanki tłuszczowej (a przynajmniej bardzo zwolni się ten proces)

hokusspokuss napisał(a):

Już zmieniłam czcionkę, wybaczcie to mój pierwszy post i myślałam, ze tak będzie weselej haha :D Nie ćwiczę siłowo, ponieważ uważam, że na razie powinnam się skupić na redukcji wagi. Ważyłam się dziś i w niecałe 3tyg schudłam 4kg, pewnie w większości też woda ze mnie ,,zeszła'' aczkolwiek zawsze jakiś postęp! :) Co do kalorii, w ogóle nie chce mi się jeść. To co jem i tak w większości wmuszam w siebie, co robić? :(

Zrobisz oczywiście jak zechcesz, tylko chcę Cię uświadomić, że ćwicząc siłowo też się chudnie, czego jestem przykładem ;) 

Co do kalorii, jeśli teraz będziesz zjadać za mało, to jak zwolni metabolizm to nie będziesz miała z czego ucinać. Jedz tyle ile powinnaś, zawsze można dorzucić do diety jakieś wysokoenergetyczne przekąski jak np. orzechy, nie zapchają Cię, a podbiją kaloryczność.

Pasek wagi

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.